Zbliża się termin, w którym Polacy powinni rozliczyć się z urzędem skarbowym. Nie da się ukryć, że jest to mało lubiana czynność, szczególnie dla osób, które mają problemy z liczbami. Każda mała pomyłka może bowiem narazić podatnika na poważne straty.
Niektórzy z rozliczeniem swoich PIT-ów czekają do ostatniej chwili. Przez pośpiech jeszcze łatwiej o pomyłkę. Na błędy szczególnie narażone są osoby, które prowadzą pozarolniczą działalność opodatkowaną na ogólnych zasadach przy zastosowaniu skali podatkowej.
Przypomnijmy, że przedsiębiorcy mają za zadanie uporać się z PIT-em 36 do końca kwietnia. Chodzi o tzw. opodatkowanie za mocą wsteczną, z którego mają możliwość skorzystać przedsiębiorcy rozliczający się według PIT liniowego lub ryczałtem. W czasie wypełniania Pit-36 musimy pamiętać o jednym kwadracie, którego nie wolno pominąć. Znajduje się na drugiej stronie w części C i pozycji 60. Kiedy zapomnimy o tym miejscu, Urząd Skarbowy może podważyć nasz PIT.
Możesz stracić ważny przywilej
Ten mały kwadracik może sprawić, że przedsiębiorcy stracą prawo do ważnego przywileju. W przypadku chęci skorzystania ze zmiany formy opodatkowania z mocą wsteczną koniecznie powinni go wypełnić. W przypadku pomyłki urzędnicy, którzy chętnie korzystają z przepisu Polskiego Ładu będą niechętni do zaakceptowania korekty. O szczegółach takich “sytuacji”wpadek” informuje Rzeczpospolita. Wystarczy mała nieuwaga, by narobić sobie poważnych problemów.
– Mowa w nim o tym, że zmiana formy opodatkowania jest niemożliwa po złożeniu zeznania z wykazaniem przychodów z działalności – lecz tutaj chodzi o PIT-36L, a nie ten złożyli przedsiębiorcy. W powyższym przypadku powinniśmy mieć szansę korekty – czytamy na stronie Rzeczpospolitej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne połączenia wycofane z lotniska Warszawa-Radom. Gdzie nie polecimy?
źródło: Rzeczpospolita / biznesinfo.pl