W ostatnich dniach nie brakowało doniesień o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia u papieża Franciszka. Duchowny trafił do kliniki Gemelli w Rzymie z podejrzeniem zawału. Miał również problemy z oddychaniem. Ostatecznie lekarze wykryli u niego infekcyjne zapalenie oskrzeli.
Papież Franciszek opuścił klinikę Gemelli w sobotę 1 kwietnia. Nie ukrywał, że jest w świetnym nastroju. – Wciąż żyję – powiedział do dziennikarzy zgromadzonych przed budynkiem.
Przywódca Kościoła potwierdził zgromadzonym, że zamierza poprowadzić mszę św. w Niedzielę Palmową na placu Świętego Piotra.
Franciszek wraca do pracy
W piątek dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni, poinformował, że papieżowi w czasie pobytu w szpitalu pomagało wiele osób w tym lekarze, pielęgniarki i żandarmi. Jak informuje Vatican News, Ojciec Święty odwiedził po południu dzieci na pediatrycznym oddziale onkologicznym i wręczył im kilka prezentów. Wiadomo, że były to jajka z czekolady, książki i różańce. Dodatkowo rozmawiał z dziećmi o ich sytuacji i zdrowiu. W sobotę duchowny wyszedł ze szpitala.
Pope Francis leaving Gemelli Policlinic pic.twitter.com/bxarJUSO3e
— Vatican News (@VaticanNews) April 1, 2023
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bill Gates obiecuje, że powstanie technologia, która zmieni cały świat. “Osiągniemy punkt zwrotny”
źródło: RMF FM / TVN24
