Moim zdaniem szanse na zwycięstwo miałby tylko Mateusz Morawiecki – twierdził Ryszard Terlecki zapytany o potencjalnego kandydata PiS w wyborach prezydenckich.
Konstytucja RP zabrania Andrzejowi Dudzie ubiegania się o trzecią kadencję w fotelu prezydenta, dlatego PiS potrzebuje innego kandydata. Ryszard Terlecki, jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, wskazał, kogo widziałby w roli kandydata Partii na prezydenta.
Terlecki: może będzie “jakaś niespodzianka jak w 2015 r”
– Moim zdaniem szanse na zwycięstwo miałby tylko Mateusz Morawiecki
– odparł Terlecki w rozmowie z prorządowym tygodnikiem “Sieci”.
Po przedstawieniu swej zaskakującej tezy polityk obozu władzy zastrzegł, że “pomysły są różne” i “wymieniane są różne nazwiska”, wzbraniając się przed podaniem większej liczby konkretów.
– Ale to jeszcze dwa lata, na razie to luźne przymiarki. Nie można wykluczyć, że będzie jakaś niespodzianka tak jak w 2015 r.
– mówił.
Jako potencjalnych kandydatów PiS w wyborach prezydenckich media wymieniają m.in. Elżbietę Witek oraz szefa MON Mariusza Błaszczaka.
CZYTAJ TEŻ: Badanie: Polacy odczuwają kryzys gospodarczy, ale są rzeczy, na których nie zamierzają oszczędzać
Źródło: “Sieci”