Podczas spotkania z europosłami frakcji EKR (do której należy m.in. PiS) naczelny TVP.info Samuel Pereira nazwał TVN “stacją, która działa na granicy prawa, a kiedy trzeba nie potrafi bronić interesów europejskich”. Na spotkaniu telewizja rządowa była reprezentowana również przez szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) Jarosława Olechowskiego oraz reportera “Wiadomości” TVP Marcina Tulickiego.
Pereira przekonuje: TVN “działa na granicy prawa”
Pereira uważa, że TVN pełni funkcję “jeszcze bardziej radykalnych narzędzi wpływu i przekazu niż grupy polityczne”. Stwierdził, że to stacja, która jest “bardzo mocno skoncentrowana na obronie swoich interesów”, a “standardy europejskie” mają być dla niej ważne wówczas, kiedy Europarlament uchwala rezolucje przeciwko rządowi w Warszawie.
Ponadto, Pereira przekonywał, że telewizja TVN “działa na granicy prawa”, ponieważ – jak twierdził – “formalnie jest zarejestrowana na lotnisku w Holandii”. Wyjaśnijmy, że obecnym właścicielem stacji jest firma Discovery Communications Benelux, której siedziba znajduje się przy ul. Kraanspoor 20 w Amsterdamie. I nie jest to adres lotniska.
Olechowski: “Nie przyjechaliśmy się tutaj skarżyć”
– Nie przyjechaliśmy się tutaj żalić i skarżyć, swoje problemy rozwiązujemy u siebie
– zaznaczył Olechowski.
W swoim wywodzie szef TAI narzekał, że pracownicy telewizji partyjnej z racji swojego zajęcia często muszą mierzyć się z “ogromną falą hejtu sterowanego politycznie”.
– Poddawani są silnej presji, zmierzającej do odczłowieczania. Przedstawiani są jako osoby wynaturzone i pozbawione cech ludzkich, a ta kampania jest centralnie sterowana
– twierdził.
Olechowski nie krył oburzenia faktem, że TVP za swoje działania otrzymała już liczne pozwy. Wspomniał m.in. o sprawie, jaką telewizji partyjnej wytoczył lider PO Donald Tusk. Polityk pozwał TVP za wielokrotne pokazywanie go w czerwonej poświacie oraz z symbolem przypominającym celownik na piersi. Przykład takiego ujęcia prezentujemy poniżej.
Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod grafiką.
Były premier pozwał także TVP, szefa TAI oraz reportera Marcina Tulickiego za reportaż pt. “Nasz człowiek w Warszawie”, w którym Donald Tusk jest przedstawiany jako sojusznik putinowskiej Rosji, a przytoczone w nim cytaty są wycięte z kontekstu i “dotyczą innej sytuacji”. Polityk domaga się przeprosin oraz zakończenia jego rozpowszechniania przez media partyjne. Tulicki, autor materiału w odpowiedzi na pozew od byłego premiera stwierdził na Twitterze, że “to nie jest koncert życzeń”. “My się zastraszyć nie damy” – przekonywał.
Źródło: wirtualnemedia.pl