Stan zdrowia Madonny zaniepokoił ostatnio wiele osób. Gwiazda po tym, jak została znaleziona nieprzytomna w swoim domu w Nowym Jorku, trafiła na OIOM.
Madonna doznała potężnej infekcji bakteryjnej. Wiadomo, że piosenkarka została wypisana już do domu, jednak wciąż zmaga się z nieprzyjemnymi skutkami choroby. Podobno czuje się tak źle, że nie ma sił, by wstać z łóżka.
Co się dzieje z Madonną?
Od czego to się zaczęło? Okazuje się, że w sobotę Madonna zaczęła wymiotować i zasłabła. Jeszcze kilka godzin przed tym zajściem odwiedziła wystawę Lagerfelda w Metropolitan Museum i wyglądała na całkiem zdrową. Media sądzą, że gwiazda popu mogła poczuć się gorzej za sprawą rygorystycznego harmonogramu treningów w związku z trasą koncertową “Celebration”. Wiadomo, że artystka “mocno ćwiczyła” i czasami poświęcała po 12 godzin na intensywne przygotowania. Serwis TMZ dodaje, że Madonna miała czuć się gorzej od miesiąca i ignorowała wiele objawów takich, jak gorączka.
Jej trasa koncertowa zostanie prawdopodobnie przesunięta na inny termin.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jest decyzja szefa BBN! Polscy żołnierze na Litwie. “Kontyngent wojsk specjalnych”
źródło: plotek.pl / Interia