Jarosław Kaczyński pojawił się podczas obchodów 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prezes Partii podtrzymywał narrację, że pisowcy są coraz bliżej w “dochodzeniu prawdy”.
Podczas obchodów rocznicy katastrofy, Kaczyński mówił m.in. o problemach, z jakimi grupa trzymająca władzę musiała mierzyć się na drodze dochodzenia do prawdy.
Kaczyński dziękuje Macierewiczowi
– Przeszkody były ogromne, a środki do wykorzystania skromne. Zaczęło się od kłamstw, kłamstw pierwszych dni i pierwszych godzin. Cztery lądowania, generał, który pod wpływem alkoholu wpływał na decyzje o lądowaniu. Jakiś strach pilotów (…) Pojawiały się te różne wiadomości, choćby kłótnia na lotnisku, rzekoma, bo oczywiście wszystkie te opowieści były całkowicie nieprawdziwe
– przytaczał przywódca pisowców.
– Później pojawiały się także inne kłamstwa. Pojawiła się cała opowieść, że my chcemy wykorzystać tragedię narodową do celów politycznych, że chcemy uczynić z niej polityczną broń i chcemy, aby zamiast prawdy o katastrofie wywołanej przez zderzenie ciężkiego samolotu ze zwykłą, niewielką brzozą, że chcemy niby tę prawdę – rzekomo potwierdzoną przez dwie komisji, Anodiny i Millera – zakwestionować w niecnym celu
– przekonywał szef grupy trzymającej władzę.
Prezes podkreślił zasługi Macierewicza, który przez trzynaście lat intensywnie pracował (w opinii prezesa) nad wyjaśnieniem przyczyn katastrofy.
– Za żelazną wolę, za upór, za to, że się nie cofał, choć mijały trudne lata, w których ten postęp ku prawdzie był bardzo trudny. Front walki z prawdą był potężny w Polsce, ale także poza Polską. Nie będą dzisiaj, w czasie wojny z Ukrainą, zjednoczenia demokratycznego zachodu, wymieniał konkretnych miejsc i przedsięwzięć, które się nie udały. Świat chciał zapomnieć
– zachwalał Kaczyński swojego kolegę.
Kaczyński straszy odpowiedzialnych
Przywódca powiadomił podczas wiecu, że już niedługo Partia złoży do prokuratury zawiadomienie o “zamordowaniu” Lecha Kaczyńskiego.
– Za chwilę zostanie złożone zawiadomienie o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa zamordowania prezydenta Rzeczypospolitej. Polskie organy śledcze prowadzą śledztwo odnoszące się do katastrofy smoleńskiej i jej przyczyn, ale takiego śledztwa ciągle nie prowadzą. Mam nadzieję, wyrażam ją w tym miejscu, że podejmą tę sprawę, że się nie cofną, że znajdą się odważni prokuratorzy, bo dziś, żeby podejmować te sprawy ciągle trzeba odwagi
– opowiadał.
Prezes przyznał również, co będzie warunkiem “ostatecznego zwycięstwa” pisowców:
– Wyjaśnienie do końca i w ramach możliwości ukaranie odpowiedzialnych za zbrodnię smoleńską, ale także za oszustwo smoleńskie – to jest jeden z warunków naszego ostatecznego zwycięstwa
– straszył Kaczyński.
ZOBACZ TEŻ: Radna z Nowego Sącza opuściła klub Prawa i Sprawiedliwości. O swojej decyzji poinformowała na Facebooku
źródło: wiadomosci.gazeta.pl/TVP Info