Influencer Zabielski sprzedał się władzy - polskaracja.pl
źródło: fot. youtube

Influencer, który nagle zaczął publicznie obnosić się z miłością do PiS i atakować opozycję demokratyczną nie zostanie sprawdzony przez UOKiK

Influencer Zabielski zaczął niedawno wychwalać grupę trzymającą władzę i opluwać w swoich materiałach polityków opozycji demokratycznej.

Influencer i TikToker, podobnie jego młodsi koledzy z Okiem Młodych, dokonuje tym samym reklamy politycznej. Tę regulują wewnętrzne regulaminy poszczególnych serwisów. W sprawie postanowił interweniować serwis wirtualnemedia.pl, który wystosował zapytanie do prezesa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy ten podejmie działania w sprawie nieoznaczonej reklamy politycznej na kanale Zabielskiego.

Influencer kocha PiS, a UOKiK nie reaguje

Zabielski wielbi publicznie grupę trzymającą władzę w celu pozyskania młodego elektoratu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Partię popierają głównie osoby starsze, dlatego pisowcy kupują kogo tylko się da i liczą na przekonanie do siebie młodych wyborców. Zabielskiemu na przykład włożyli w usta frazesy o tym, jaka opozycja w Polsce jest zła.

Interwencja serwisu Wirtualne Media w sprawie Zabielskiego nie przyniosła oczekiwanych rezultatów: UOKiK przekonuje, że sprawa nieoznaczenia reklamy politycznej “nie leży w kompetencjach urzędu”.

– Niezgodne z przyjętymi zasadami promowanie idei partii politycznych, przekonań, zachowań etycznych, a także treści religijnych czy np. nawołujących do zmiany postawy – nie podlegają ocenie przez prezesa UOKiK

– czytamy w odpowiedzi przesłanej serwisowi.


– Działania prezesa UOKiK w obszarze kryptoreklamy i nieoznaczania treści handlowych przez influencerów w mediach społecznościowych dotyczą wprowadzania konsumentów w błąd w momencie podejmowania decyzji zakupowych. W kompetencjach Urzędu jest zatem monitoring rynku i działań reklamodawców, którzy zawierają umowy z influencerami po to, by promować swoje produkty lub usługi i zwiększać ich sprzedaż. Konsumenci nie kupują produktów lub usług od partii politycznych, nie zawierają z nimi umów sprzedażowych

– przytacza serwis Wirtualne Media.

ZOBACZ TEŻ: Morawiecki komentuje nową aferę PiS. “Zamierzam podziękować panu ministrowi”

źródło: wirtualnemedia.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również