Borys Budka został napadnięty w Galerii Katowickiej. Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej oraz kandydat opozycji demokratycznej do Sejmu składa zeznania w sprawie.
Borys Budka ma według oficer prasowej Komendy Miejskiej Policji w Katowicach “czuć się dobrze”. Napastnik nie zadał posłowi opozycji żadnych ran. Ucierpiał natomiast telefon przewodniczącego klubu parlamentarnego KO.
— Został mu wytrącony telefon z ręki
— informuje portal interia.pl.
Ofiara ataku komentuje zajście następująco:
— To był człowiek mówiący językiem Kaczyńskiego: wyzywający mnie od Niemców, od nazistów, od ludzi Tuska, człowiek, któremu tę nienawiść w sercu zasiał Kaczyński
— referował na konferencji prasowej szef Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej
Borys Budka zaatakowany
Polityk Platformy Obywatelskiej złożył już zeznania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zniszczenia mienia – telefon miał zostać roztrzaskany. Jak podaje serwis Onet, napastnik spotkał Borysa Budkę wcześniej w jednym ze sklepów Galerii Katowickiej. Krzyczał do posła opozycji demokratycznej “Ty Niemcu”. Budka ignorował zaczepki pisowca i zjechał ruchomymi schodami na niższy poziom galerii. To nie był jednak koniec.
— Napastnik go wyzywał, zaczął szarpać. Aktualnie Borys Budka jest na komisariacie policji, składa zeznania. Prawdopodobnie sprawcę udało się namierzyć, czekamy na dalszy bieg wydarzeń i podjęcie czynności
— poinformował PAP katowicki radny PO Łukasz Borkowski.
Przewodniczący klubu parlamentarnego KO w nadchodzących wyborach wystartuje z okręgu w Katowicach.
ZOBACZ TEŻ: Posłanka opozycji Kinga Gajewska siłą wrzucona do radiowozu. “Wiece Morawieckiego to zamknięta impreza”
źródło: Polsat News