polskaracja.pl: Policja
źródło: pixabay.com

W Warszawie palił się człowiek. Słup ognia sięgał kilkudziesięciu metrów

W Warszawie doszło do niespodziewanej tragedii. W pewnej chwili mieszkańców obudził przeraźliwy, rozdzierający głuchą noc krzyk.

Okazało się, że to wołanie o pomoc mężczyzny, który stanął w płomieniach. Na pomoc poszkodowanemu ruszyli strażnicy miejscy.

Incydent rozegrał się 21 września, w środku nocy ze środy na czwartek. Krzyk palącego się mężczyzny usłyszeli strażnicy miejscy patrolujący teren blisko dworca PKS. Funkcjonariusze zobaczyli przerażający widok. Odzież poszkodowanego mężczyzny zapaliła się od drzewa. “Ratunku, pomocy! – krzyczał przeraźliwie.

Strażnicy miejscy ruszyli na pomoc

– W pobliżu budynku dyspozytorni paliło się drzewo. Słup ognia sięgał kilkudziesięciu metrów. Pod drzewem funkcjonariusze zauważyli człowieka, który wzywał pomocy – poinformowali strażnicy.

Funkcjonariusze pokonali ogrodzenie i pobiegli ratować mężczyznę. Szybko wyciągnęli go z ognia i zaczęli gasić płonące ubranie. Natychmiast zadzwonili po pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Posłanka opozycji Kinga Gajewska siłą wrzucona do radiowozu. “Wiece Morawieckiego to zamknięta impreza”

źródło: Onet / TVN24

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również