Wiceminister Pobożny zgubił swój telefon polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/AdrewClare, MinisterstwoSprawWewnętrznychiAdministracji

Wiceminister spraw wewnętrznych Pobożny zgubił telefon. Funkcjonariusze z Biura Śledczego zajęli się jego odnalezieniem

Wiceminister spraw wewnętrznych Pobożny zgubił swój prywatny telefon marki Apple. Do misji poszukiwawczej oddelegowani zostali policjanci z Biura Śledczego. W poszukiwaniach pomagał nowoczesny sprzęt śledzący.

Iphone należący do Pobożnego zaginął roku temu w listopadzie w centrum Warszawy. Właściciel zagubionego urządzenia to polityk zajmujący się funduszami europejskimi. Telefon komórkowy był używany po godzinach prac, więc według zapewnień nie grozi wykradnięcie wrażliwych danych.

Policjanci pomogą

W poszukiwania zaangażowali się przynajmniej trzej funkcjonariusze z Biura Kryminalnego. Mężczyźni mieli do dyspozycji nowoczesny mechanizm umożliwiający wykrywanie lokalizacji telefonów komórkowych.

– Sygnał trafił do Komendy Głównej Policji. Do sprawy oddelegowano przynajmniej trzech funkcjonariuszy z Biura Kryminalnego, wraz ze najnowszym sprzętem, dzięki któremu mogli namierzać komórkę

– mówi anonimowy rozmówca.

Urządzenie śledzące w zaledwie kilka godzin naprowadziło kryminalnych do jednego z biur stołecznego ratusza. Iphone wiceministra leżał na biurku jednego z urzędników. Mężczyzna został zatrzymany na przesłuchanie.

– Wypuszczono go, gdy koledzy upewnili się, że mówi prawdę. Telefon znalazł w drodze do pracy. Czekał, aż właściciel zadzwoni, bo aparatu nie udało mu się odblokować

– opowiada anonimowy policjant.

Wobec pracownika ratusza zostało wszczęte postępowanie z artykułu 284 Kodeksu karnego, który brzmi: “Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Cztery dni później sprawa została umorzona.

Czy zwykli obywatele mogą liczyć na tak skuteczną pomoc?

Nie da się ukryć, że przypadków zagubionych telefonów jest wiele w naszym kraju. W obecnych czasach niemożliwym jest obejście się bez komórki, która służy do płatności, wysyłania wiadomości lub też do gromadzenia naszych prywatnych danych. Szersze wykorzystanie rozwiązania, które pomogło Pobożnemu odnaleźć zgubę byłoby krokiem naprzód w budowaniu społecznego zaufania wobec policji.

– Każda osoba, która stanie się ofiarą przestępstwa, może liczyć na takie same działania

– przekonuje centrala policji.

Częściej jednak protokół sporządzony na podstawie wizyty obywatela na komendzie trafia do szuflady. Przez takie procedury znalezienie zagubionego przedmiotu jest bliskie zeru, a tym bardziej nie można liczyć, że naszą komórkę odnajdą policjanci z Biura Śledczego w tak szybkim tempie.

Równi i równiejsi?

– Informujemy, że minister Błażej Poboży jest osobą pokrzywdzoną w sprawie przestępstwa polegającego na przywłaszczeniu telefonu będącego jego prywatną własnością. Minister powiadomił organy ścigania i to policja decydowała o sposobie oraz trybie dalszego działania

– brzmi odpowiedź resortu.

Dziennikarze tvn24 nie otrzymali jednak odpowiedzi na pytanie, czy na taką samą reakcję policji mogą liczyć wszyscy Polacy.

źródło: tvn24.pl

+1
0
+1
0
+1
4
+1
0
+1
8
+1
0
Udostępnij:

Autor

Piotr Ratajczyk

Regionalista i gęboznawca. Jak mu dadzą, to zje. Średnia propaganda, średnia kuchnia, średni film.

Zobacz również