sztuczna inteligencja - polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/Blade Runner/Twitter

Sztuczna inteligencja zamiast prawdziwych kobiet na portalach dla dorosłych? To już za moment. Ludzie i tak za to zapłacą

Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować branżę filmów dla dorosłych. Wystarczy, że odpowiednio kreatywny twórca wygeneruje twarze, ciała, gimnastykę i… aktorzy oraz aktorki będą musieli pożegnać się z przemysłem zarabiającym miliardy na cielesności.

Sztuczna inteligencja jest już na tyle zaawansowana, że może wygenerować twarze i głos. Póki co pod strzechy zawitała możliwość wykreowania obrazów, ale AI tak naprawdę jest w stanie już tworzyć skomplikowane obiekty 3D, a nawet boty, które przypominają ludzi w każdym calu. Blady strach padł na rzesze osób, które przez lata występowały w materiałach 18+. Ci, którzy oddali swoje fizyczne ciała producentom z różowej branży z pewnością będą mieli możliwość, aby przez pewien czas zarabiać poprzez udostępnienie programistom swojego “wizerunku”, ale… Ile czasu minie, gdy masowa publiczność będzie wolała oglądać materiały z ciałami wygenerowanymi od postaw?

Sztuczna inteligencja zastąpi aktorów filmów dla dorosłych?

W filmie tego typu może pojawić się już właściwie każdy – wystarczy nasze zdjęcie i oprogramowanie Deep Fake, które przeniesie naszą twarz na oblicze aktora lub aktorki zarabiającym dzięki radosnej kopulacji przed kamerą. Przekonała się o tym niedawno streamerka z Twitcha QTCinderella. Kobieta, która padła ofiarą seksualizacji wbrew własnej woli, źle zniosła brutalne zderzenie z przyszłością, która już nadeszła. Dzięki wszechobecnej modzie na rezygnację z prywatności, będziemy seksualizowani, nawet o tym nie wiedząc. Brzmi jak scenariusz z cyberpunkowej dystopii? Ofiarą deep fake’a paść może twoja żona, siostra, córka, czy o zgrozo, kochanka. Twój mąż, chłopak, brat, syn lub wnuczek może się pojawić w materiale 18+ z innymi spoconymi panami. Pocieszające może być to, że tego typu stan rzeczy utrzyma się tylko przez chwilę, bowiem nawet w tym zastąpią nas… wygenerowane zdjęcia, obiekty lub boty.

Według Alexa Valaitisa, analityka zajmującego się sztuczną inteligencją, do 2025 serwis OnlyFans słynący z zarabiania na goliznie, będzie w połowie… zapełniony przez mężczyzn. Ci będą prowadzić konta nieistniejących, roznegliżowanych linijek kodu imitujących ludzkie samice. Wszystko dzięki AI i niesionym przez nią dobrodziejstwom. Czy oznacza to, że rozbieranie przed kamerką stanie się nieopłacalne? Całkiem możliwe, że tak. Rynek jest jednak nieprzewidywalny.

Valatis postanowił pobawić się naszą wyobraźnią i opublikował wygenerowane przez AI zdjęcia czterech młodych blondynek. Analityk zostawił jednak wskazówkę: Wygenerowane kobiety posiadały sześć palców. To właśnie ten mankament pracy wciąż uczącej się AI nadal umożliwia nam odróżnić prawdę od fałszu. Problem polega jednak na tym, że już teraz media społecznościowe zapełnione są wygenerowanymi twarzami młodych i atrakcyjnych kobiet. Mężczyźni w ten czy inny sposób wykluczeni z hipergamicznego rynku matrymonialnego nie oszukają instynktów. W akcie desperacji są gotowi płacić, nie zważając nawet na to, czy kobieta do której wdzięków wzdychają jest realna czy też nie.

ZOBACZ TEŻ: Australia zezwoliła na to, aby psylocybina i MDMA były stosowane w leczeniu chorób psychicznych

źródło: android.com.pl

+1
3
+1
4
+1
0
+1
2
+1
1
+1
2
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również