Reportaż telewizji TVN24 “Franciszkańska 3” okazał się prawdziwym politycznym złotem dla PiS. Swoje pięć groszy w obronie Wojtyły dołożył minister Przemysław Czarnek. W rozmowie z portalem i.pl przekonywał, że ujawnienie ciemnej karty z życiorysu papieża to spisek wrażych sił.
Przemysław Czarnek to kolejny polityk grupy trzymającej władzę, który również wykorzystuje Wojtyłę jako tarczę. Polityk opozycji demokratycznej Paweł Kowal wysunął niedawno tezę, że Kaczyński oraz jego ludzie usiłują zapisać papieża do PiS.
Przemysław Czarnek o spisku
– To jest zaprogramowane. Nie ma w tym żadnego przypadku. Ci sami ludzie, którzy uprawiali pedagogikę wstydu i zohydzali Polskę i Polaków, także w oczach samych Polaków, robili to przez całe dekady. Robili to i w kinematografii, i w szkołach, i wszędzie, gdzie tylko to możliwe. Ci sami ludzie nie ustępują i przypuścili atak na największą świętość, na fundamenty
– twierdził aferzysta PiS.
– Natomiast Polacy to są mądrzy ludzie. Polaków nie da się odciągnąć od Pana Boga. Polacy są ludźmi wierzącymi. Polacy nie wierzą w Jana Pawła II, Polacy nie wierzą kard. Stefana Wyszyńskiego, tylko wierzą w Pana Boga, bo tak ich nauczyli Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła
– przekonywał minister edukacji.
ZOBACZ TEŻ: Zbigniew Ziobro miał na konferencji prasowej broń schowaną za paskiem spodni
źródło: i.pl