Naukowcy korzystający z osiągnięć kosmicznego Teleskopu Webba dokonali niesamowitego odkrycia. Na odległej egzoplanecie K2-18b prawdopodobnie istnieje cząsteczka, która tworzona jest przez żywe organizmy.
Chodzi o ślady siarczku dimetylu, którego cząstki budowane są najczęściej przez fitoplankton, który znajduje się w oceanach. To dopiero wstępne podejrzenia, które muszą jeszcze zostać potwierdzone przez liczne badania i obserwacje. Wygląda jednak na to, że mamy szansę na realny przełom.
Czy na tej planecie istnieje życie?
Egzoplaneta K2-18b krąży wokół chłodnego karła, który leży w gwiazdozbiorze Lwa. Oddalony jest od nas o 120 lat świetlnych. Planeta jest 8,6 razy większa od Ziemi i może należeć do “planet hyceańskich”. Jest to klasa planet, na których istnieją odpowiednie okoliczności do powstania życia. Najczęściej są to całkowicie wodne światy, a przeważającym pierwiastkiem jest wodór. Naukowcy są jednak dopiero na początku drogi i mają mnóstwo wątpliwości. Np. biorą pod uwagę fakt, że oceany mogą być zbyt gorące, by cokolwiek mogło w nich żyć. Ponadto badaczom może być trudno dokonać zaawansowanych obserwacji, ponieważ obiekty takie, jak K2-18b zasłaniane są przez blask okolicznych gwiazd.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Zielona granica” Holland to białoruska propaganda? Politycy Partii krytykują najnowszy film polskiej reżyserki
źródło: RMF FM / wyborcza.pl