Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew opublikował kolejny wpis na Telegramie. W mocnych słowach zapowiedział, że już niedługo wprowadzone zostaną radykalne “cięcia”.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej regularnie dzieli się swoimi przemyśleniami w sieci. Zwykle nie przebiera w słowach i używa wielu wulgaryzmów, obrażając Ukrainę i kraje NATO.
– Nie pozostaną nam żadne, nawet moralne, ograniczenia, aby powstrzymać się od niszczenia połączeń kablowych na dnie oceanu naszych wrogów – napisał Rosjanin.
Miedwiediew nie zamierza się patyczkować
Tym razem Miedwiediew zapowiedział “cięcie” instalacji kabli przebiegających na dnie oceanu. Czemu miałoby to służyć? Przede wszystkim zerwaniu komunikacji międzynarodowej.
– Nie pozostaną nam żadne, nawet moralne, ograniczenia, aby powstrzymać się od niszczenia połączeń kablowych na dnie oceanu naszych wrogów – napisał były prezydent Rosji.
Ponadto przypomniał słowa Władimira Putina, który określił kraje wspierające Ukrainę “wrogiem”. Wspominał również o “potrzebie utworzenia strefy zdemilitaryzowanej (sanitarnej) dla bezpieczeństwa naszego kraju”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Trump oficjalnie aresztowany. Padły oskarżenia o przestępstwa federalne
źródło: Telegram