Morawiecki podobnie jak jego pozostali koledzy z PiS-u, postanowił zagrać kartą smoleńską. Człowiek pełniący obowiązki premiera zamieścił w social mediach zdjęcie ze szczątkami ofiar katastrofy smoleńskiej. Szef rządu w Warszawie zebrał za swój cynizm potężne baty.
Morawiecki w związku z 13. rocznicą katastrofy smoleńskiej postanowił zszokować internautów.
– Rosja przez lata starała się ukryć prawdę o Katyniu, a później robiła wszystko co było w jej mocy, by świat o tej historii zapomniał. Tragedia smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku wydobyła tamtą sowiecką zbrodnię na powierzchnię, ponownie przypomniała o niej światu
– przekonywał na Twitterze wspólnik Kaczyńskiego.
Pisowiec załączył do wpisu dwa zdjęcia przedstawiające szczątki Tu-154 oraz… fragmenty rozerwanych ciał ofiar.
Morawiecki dostał po łbie
Zdjęcia spotkały się z błyskawiczną reakcją użytkowników mediów społecznościowych i przedstawicieli opozycji demokratycznej.
– W jakim celu wrzuca się zdjęcie, na którym są ciała ofiar katastrofy smoleńskiej? Gdzie są w tym wszystkim emocje rodzin i bliskich, gdzie szacunek do nich?
– zapytała Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski.
– Dlaczego w swoim obrzydliwym politycznym cynizmie nie pomyślał pan o emocjach rodzin ofiar katastrofy! Trudno to nawet skomentować. Brak słów!
– ocenił Michał Szczerba z PO.
– Czy ty właśnie opublikowałeś zdjęcia z Katastrofy Smoleńskiej z widocznymi zwłokami jednej z ofiar? Hamulce puściły. Kampanijny taniec na grobach czas zacząć. To jest inna cywilizacja. Cywilizacja śmierci
– napisał profil Osiem Gwiazd na Twitterze.
– Zaczęła się kampania wyborcza. Premier uznał, że to idealny moment, żeby pokazać zwłoki. Może ktoś pozna swojego bliskiego? To może był pomysł na wrzucenie tego zdjęcia?
– skomentował Marcin Tyc.
źródło: Twitter