Kukiz pojawił się ostatnio na antenie Radia ZET w audycji Rymanowskiego. Koalicjant grupy trzymającej władzę przypomniał, że od października nie głosuje wspólnie z PiS. Co do wspólnego startu w nadchodzących wyborach – polityk uzależnia go od spełnienia swoich postulatów wyborczych.
PiS jednak nie spieszy się z realizacją swojej obietnicy względem Kukiza. Ten nadal jednak oczekuje, że ustawa o sędziach pokoju zostanie ostatecznie przepchnięta. Jeżeli to nie nastąpi, Kukiz wyraził gotowość do wycofania się z polityki na stałe.
– Oczekuję, że w marcu już ci sędziowie będą uchwaleni, a jak nie, będę musiał podjąć jakieś inne działania i szukać innej drogi, albo w ogóle się wycofać, wrócić do domu i mieć święty spokój
– mówił Kukiz w Radiu ZET.
Kukiz jest zmęczony
Trudno nie było odnieść wrażenia, że Kukiz między wersami chciał przekazać, że przez ostatnie osiem lat dawał się na każdym kroku wykorzystywać, a postawione sobie zadanie go przerosło.
– Myślę, że tak prezes Kaczyński jak i premier Mateusz Morawiecki, jak i w ogóle większość ludzi z tej wierchuszki, oligarchii PiS-u, ma absolutną świadomość, że nie ma takiej opcji, żebym wystartował z list Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli miałbym startować, to jedynie w formule koalicyjnej, bo wiem, przekonałem się przez te osiem lat, co to znaczy pracować bez pieniędzy. Ja już nie mam tych oszczędności, które zarobiłem w latach rock and rolla i angażować te pieniądze w politykę, już mnie na to nie stać
– powiedział poseł.
Koalicjant pisowców zdołał wytrwać w postanowieniu i od października 2022 nie głosuje wspólnie z PiS. Partia bowiem najwyraźniej zapomniała o wcześniejszej umowie o współpracy programowej, albo dotrzymanie jej stało się dla niej nieopłacalne. Kukiz zaznaczył, że być może wystartuje w koalicji z PiS, ale dopiero po tym, jak pisowcy uchwalą ustawy o sędziach pokoju oraz referendum lokalnym.
To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej, ponieważ muzyk uzależnia swój koalicyjny start z PiS od postulatu zmiany ordynacji wyborczej oraz zniesienia immunitetów dla posłów, senatorów, sędziów i prokuratorów. Na realizację programu wyborczego, o który Kukiz zabiega od 2015 roku, nie ma jednak większych szans.
ZOBACZ TEŻ: Kapela wysyła wezwanie do Sławomira Mentzena. Domaga się przeprosin oraz zapłaty ponad 100 tys.
źródło: youtube/Jan Piński