Krajowa Grupa Spożywcza chyba dostrzegła mankamenty w swoim zarządzaniu. Spółka, będąca przed rokiem oczkiem w głowie pisowców, najwidoczniej nie zdołała przełknąć strat w czasie prezesury Jana Wernickiego – jak się dowiedzieliśmy, 7 marca Wernicki został odwołany.
Krajowa Grupa Spożywcza nie zdołała uporać się z zadaniami, które sama rękami Ministerstwa Rolnictwa przed sobą postawiła. Spółka miała odegrać kluczową rolę w stabilizacji cen i pomocy polskim rolnikom. Ostatecznie, KGS stała się pod rządami Jana Wernickiego nieśmieszną parodią pierwotnych założeń. Być może jednak niekorzystny wizerunek spółki ulegnie rehabilitacji, bowiem Wernicki, który zarządzał spółką od lipca, właśnie został odwołany decyzją rady nadzorczej.
Krajowa Grupa Spożywcza pozbywa się Wernickiego
Według naszych informacji, rada nadzorcza KGS pozbyła się we wtorek dotychczasowego prezesa Wernickiego oraz wiceprezesa Tomasza Nowakowskiego. Obaj byli odpowiedzialni za powszechnie krytykowaną politykę nawozową. Ze stanowiskiem pożegnał się również wiceprezes Piotr Błażewicz.
Przypomnijmy, że w listopadzie KGS została oficjalnym dystrybutorem nawozów Grupy Azoty S.A. i Anwil S.A. Spółka chciała zwiększenia sprzedaży nawozów wśród polskich rolników po “atrakcyjnych” cenach. Obiecywano dużo.
— Według nieoficjalnych informacji KGS miała zakupić między 100 a 200 tys. ton nawozów. Tylko samej saletry 34 KGS zakupiła ponad 15 tys. ton. Podobno w KGS-ie wciąż zalegają dziesiątki tysięcy ton nawozów. W międzyczasie nastąpił gwałtowny spadek ich cen. Przykładowo saletra amonowa w listopadzie 2022 roku kosztowała według cennika Agrochemu (FCA) 3565 zł/t, mocznik z inhibitorem 4190 zł, RSM 3405 zł, a saletrzak – 3370 zł. Natomiast według cennika z 25 lutego 2023 roku, czyli po ponownej podwyżce, saletra 34 kosztowała już 2860 zł (-705 zł), mocznik z inhibitorem 2840 zł (-1350 zł), RSM 2535 zł (-870 zł), a saletrzak – 2470 zł (-900 zł). Dodajmy, że ceny Agrochemu, KGS, np. mocznika, są znacznie wyższe niż importowanego (ok. 2400-2500 zł/t).
— wynika z danych portali rolniczych i handlowych.
Jak pisaliśmy, Krajowa Grupa Spożywcza na dealu nawozowym mogła stracić nawet dziesiątki milionów złotych. Warto jednak poczekać na oficjalny raport w tej sprawie – w kwietniu spółka świętować będzie rok działalności.
Wernicki stanowiska dorobił się dzięki konkursowi. Jednym z jego wymogów (przynajmniej na papierze) była znajomość rynku cukru w Polsce i Europie. Już w ubiegłym roku media podczas niesławnego kryzysu cukrowego zwracały uwagę, że Wernicki nie posiada ani wiedzy, ani kompetencji uprawniających go do zarządzania molochem. Warto nadmienić, że menadżer ma niewątpliwy talent do krótkiego zagrzewania miejsc w przeróżnych firmach. Wcześniej Wernicki piastował funkcję prezesa w państwowym Polanexie. Producent koszul męskich za czasów złotej ery Wernickiego poniósł straty wynoszące 1,1 miliona złotych w 2020 roku i… ponad 5 milionów w roku 2021.
Były prezes Wernicki jak sam przyznał w wywiadzie, gdy był jeszcze szefem Polanexu, „dużych marzeń nie ma”, ale „warto mierzyć wysoko”. I jak widać konsekwentnie realizuje swoją filozofię życiową. Pytanie tylko, czy wysokie straty finansowe są jednym z elementów tej ambitnej zabawy za publiczne pieniądze.
ZOBACZ TEŻ: Krajowa Grupa Spożywcza miała rozwiązać problemy polskich rolników, a sama sobie narobiła poważnych kłopotów
źródło: polskaracja.pl
