Kowalczyk - polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/Polska Agencja Prasowa

Wernicki zapłacił głową za nieefektywne zarządzanie KGS, a wicepremier Kowalczyk chce przejąć pełną kontrolę nad spółką

Wicepremier Kowalczyk ma podejmować działania, dzięki którym otrzyma pełną kontrolę nad Krajową Grupą Spożywczą. Choć ta formalnie istnieje rok, w rzeczywistości wcześniej przez dwadzieścia lat funkcjonowała jako Krajowa Spółka Cukrowa. Jak pisaliśmy wcześniej, jej dotychczasowy prezes Jan Wernicki został 7 marca odwołany.

Według nieoficjalnych informacji minister rolnictwa Kowalczyk stara się o przejęcie pełnej kontroli nad Krajową Grupą Spożywczą. Wicepremier planuje obsadzenie zarówno rady nadzorczej, jak i zarządu swoimi ludźmi.

Kowalczyk i Wernicki

Jak pisaliśmy w ubiegłym roku w artykule “Nie popisał się w Polanexie, a otrzymał prezesurę w Krajowej Grupie Spożywczej”, Wernicki na starcie krótkiej i burzliwej kariery w KGS miał poparcie samego Kowalczyka, jak również wiceministra Romanowskiego. Poza Wernickim rada nadzorcza spółki odwołała także Tomasza Nowakowskiego i Piotra Błażewicza. Obaj pochodzili z nadania Ministerstwa Aktywów Państwowych Sasina.

Wernicki jako every-man, który fotela prezesa w żadnej firmie się nie boi, cieszył się złą sławą od samego początku i nie uchodził za najlepszego kandydata w konkursie na stanowisko. Prowadzona przez niego spółka państwowa Polanex w latach 2020-2021 odnotowała potężne, milionowe straty finansowe.

Jak informowaliśmy wcześniej, Krajowa Grupa Spożywcza pod rządami Wernickiego nie wykonała postawionych przez nią zadań stabilizacji cen. Co więcej, Wernicki już jako prezes KGS ma być współodpowiedzialny za ogłoszony jesienią zakup nawozów w bardzo wysokich cenach.

— Według nieoficjalnych informacji KGS miała zakupić między 100 a 200 tys. ton nawozów. Tylko samej saletry 34 KGS zakupiła ponad 15 tys. ton. Podobno w KGS-ie wciąż zalegają dziesiątki tysięcy ton nawozów. W międzyczasie nastąpił gwałtowny spadek ich cen. Przykładowo saletra amonowa w listopadzie 2022 roku kosztowała według cennika Agrochemu (FCA) 3565 zł/t, mocznik z inhibitorem 4190 zł, RSM 3405 zł, a saletrzak – 3370 zł. Natomiast według cennika z 25 lutego 2023 roku, czyli po ponownej podwyżce, saletra 34 kosztowała już 2860 zł (-705 zł), mocznik z inhibitorem 2840 zł (-1350 zł), RSM 2535 zł (-870 zł), a saletrzak – 2470 zł (-900 zł). Dodajmy, że ceny Agrochemu, KGS, np. mocznika, są znacznie wyższe niż importowanego (ok. 2400-2500 zł/t).

 wynika z danych portali rolniczych i handlowych.

Te wciąż mają zalegać w magazynach KGS. Nieoficjalnie szacuje się straty na kilkadziesiąt milionów złotych. Z kolei Nowakowski i Błażewicz mieli zapłacić głowami za sprzeciw wobec niekorzystnych dla KGS pomysłów zaproponowanych przez Kowalczyka. Wicepremier miał zdaniem obydwu odwołanych członków zarządu naciskać na zakup po zawyżonej cenie zakładu przetwórstwa chmielu.

ZOBACZ TEŻ: Krajowa Grupa Spożywcza bije się w pierś? Jej prezes Jan Wernicki został właśnie odwołany

źródło: polskaracja.pl

+1
7
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również