W czerwcu minęła siódma rocznica opuszczenia wspólnoty europejskiej przez Wielką Brytanię. To wydarzenia sprawiło, że kwestia Brexitu po raz kolejny trafiła do debaty publicznej. Ponad połowa Brytyjczyków chce powrotu do struktur Unii Europejskiej. Społeczne poparcie dla brytyjskiej “izolacji” sięga zaledwie 12 procent.
We wtorek firma YouGov opublikowała wyniki najnowszego referendum dotyczącego opinii publicznej na temat Brexitu. Aż 57 procent badanych uważa, że wyjście z UE było błędem, a 32 procent uważa to za dobry ruch. Na skutek chęci powrotu do Europy powstał nowy anglojęzyczny termin “bregret”, powstały z połączenia angielskich słów “Britain” (Brytania) oraz “regret” (żal). Nawet 63 procent społeczeństwa Zjednoczonego Królestwa uważa wyjście z UE za porażkę, 12 procent uważa opuszczenie Unii za sukces, a 8 procent nie umieszcza tego wydarzenia w żadnej kategorii.
To był zły ruch?
Sam Nigel Farage, były członek Partii Brexitu oraz jego największy orędownik… uważa, że decyzja Brytyjczyków okazała sie tragedią. Kraj nie zyskał na tym żadnych korzyści gospodarczych. Innego zdania jest premier Rishi Sunak, który wskazuje na między innymi “wolne porty” oraz obniżenie VAT. Według Reutersa “wolne porty” czyli specjalne strefy z ulgami podatkowymi i celnymi raczej nie pobudzą brytyjskiej gospodarki, ale mogą mieć pewną wartość jako narzędzie rozwoju regionalnego.
Ten wykres re 🇬🇧 #Brexit = #Bregrets jest piękny.
— Robert Ditrych (@rditrych) July 18, 2023
Z dedykacją dla wszystkich fanów #PolExit’u i narzekających na #EU 🇪🇺👇 pic.twitter.com/Jc5VQSgkZx
źródło: Donald.pl