polskaracja.pl filiks
źródło: | Twitter / Twitter/@tterlikowski

Sprawa samobójstwa syna posłanki Filiks. REM: “To on ujawnił dane umożliwiające identyfikację skrzywdzonych przez pedofila”

Syn posłanki KO Magdaleny Filiks nie żyje. Według posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, chłopiec popełnił samobójstwo, ponieważ media rządowe ujawniły jego dane w materialne poświęconym ofiarom Krzysztofa F. skazanego za czyny pedofilskie. Rada Etyki Mediów wskazała, który pracownik mediów rządowych ujawnił dane osobowe umożliwiające identyfikację chłopca.

Według Radia ZET, śledztwo w sprawie śmierci syna posłanki Filiks prowadzi Prokuratura Rejonowa Szczecin. Według ustaleń ZET, postępowanie dotyczy czynu z art. 151 k.k. [Doprowadzenie do samobójstwa].

Posłanka Magdalena Filiks o śmierci syna poinformowała 3 marca bieżącego roku.

Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod wpisem.

“To dziecko zostało zaszczute przez TVP”

Na temat sprawy wypowiedziała się parlamentarzystka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, wskazując winnych śmierci chłopca.

Jesteśmy wstrząśnięci tragiczną informacją, która do nas dotarła. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że syn posłanki Magdaleny Filiks nie żyje. To dziecko zostało zaszczute przez TVP. Wszyscy winni w tej sprawie muszą zostać rozliczeni i będą rozliczeni. Wiemy, kto jest winny, kto upubliczniał dane osobowe tego dziecka

– mówiła w wywiadzie udzielonym Radiu ZET.

Zaznaczyła, że “to media publiczne upubliczniły dane osobowe skrzywdzonego chłopca”.

To [rządowe media – red.] one i politycy PiS-u podbijali ten temat na konferencjach prasowych dla celów politycznych

– wytknęła partyjna koleżanka posłanki Filiks.

REM: To pracownik rządowych mediów ujawnił personalia syna posłanki Filiks

Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15, skierował w tej sprawie pismo do Rady Etyki Mediów (REM).

W skierowanym do REM piśmie przewodniczący podkreśla, że dziennikarze ujawnili “fakty umożliwiające osobom postronnym identyfikację małoletnich pokrzywdzonych na podstawie informacji publikowanych zarówno na temat sprawcy przestępstwa, jak środowiska rodzinnego pokrzywdzonych dzieci”.

“Niesie to ryzyko stygmatyzacji, wtórnej wiktymizacji dzieci, które zostały skrzywdzone bardzo poważnym przestępstwem”

– zaznaczono w piśmie.

REM wskazała, kogo uważa za winnego ujawnienia informacji dot. chłopca.

“Zdaniem REM doszło do naruszenia zasady szacunku i tolerancji, nakazującej poszanowanie ludzkiej godności, dóbr osobistych, a szczególnie prywatności i dobrego imienia – a sprawcą wykroczenia przeciwko dziennikarskiej etyce zawodowej jest Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin, bo to on ujawnił fakty umożliwiające identyfikację skrzywdzonych przez pedofila dzieci”

– informuje REM.

Rada zaznaczyła, że Duklanowski dopuścił się zarzucanego mu czynu “nie z braku staranności, lub w wyniku lekceważenia konsekwencji, jakie dla ofiar pedofila mogło mieć wskazanie, kim są – ale po to, by umieścić przestępcę i jego nieletnie ofiary w kręgu ludzi o poglądach politycznych niezgodnych z linią partii rządzącej [PiS – red.], która kontroluje media publiczne, w tym Radio Szczecin”. Następnie REM zacytowała fragment tekstu, jaki Duklanowski zamieścił na stronie radia. Duklanowski podkreślił że:

“Krzysztof F. był aktywnym działaczem “opozycji totalnej”. Aktywnie wspierał kampanię wyborczą kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i był mężem zaufania tego kandydata w wyborach”

– czytamy.

Według relacji REM, później Duklanowski miał na Twitterze oburzyć się na wieść o skierowaniu jego sprawy do Rady Etyki Mediów.

Skandal! Błażej Kmieciak, przew. komisji ds. pedofilii, zapowiedział w Polsat News skierowanie wniosku przeciwko Radiu Szczecin i mnie do Rady Etyki Mediów. To ja jestem winny bo ujawniłem aferę pedofilską a nie Platforma Obywatelska, która chciała ją przemilczeć i zatuszować”

– przytacza REM.

Jednocześnie Rada Etyki Mediów ubolewa, że “nie ma przysługującego felietonistom prawa do dosadności”.

“Ogranicza się więc do stwierdzenia, że dziennikarz, który celowo umożliwia identyfikację ofiar pedofilów i przyczynia im w ten sposób dodatkowych cierpień, powinien liczyć się z potępieniem ze strony swojego środowiska zawodowego”

– zaznacza REM.

CZYTAJ TEŻ: Nowy etap w sprawie ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. Sąd Najwyższy rozpoczął postępowanie kasacyjne

Internauci już przystąpili do badania powiązań Duklanowskiego.

“Są zadania, przed którymi nie da się uciec. Nigdy więcej! Zrobić wszystko, by pewne rzeczy nie mogły się powtórzyć, by winni ponieśli karę, by już nikogo nie skrzywdzili”

– apeluje publicysta Tomasz Terlikowski.

Źródła: Radio ZET / Twitter / polskaracja.pl

+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Rainer Zybura

Pasjonat wojskowości oraz historii najnowszej Europy i Chin. Najczęściej rozpisuję się tutaj na temat afer i nadużyć grupy trzymającej władzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

18 − 10 =

Zobacz również