PolskaRacja.pl: Rada Nadzorcza Elewarru zgilotynowana. Miejsce straceńców zajęli ludzie spoza PiS
źródło: Źródło: YouTube/Janusz Jaskółka

Rada Nadzorcza Elewarru zgilotynowana. Miejsce straceńców zajęli ludzie spoza PiS

Niedawno media obiegła wieść o wymianie całej Rady Nadzorczej spółki Elewarr. Skupujący zboże gigant od dłuższego czasu boryka się z problemami, a mówimy o państwowej firmie zajmującej się magazynowaniem rezerw strategicznych. Jedno jest pewne: Wraz z odwołaniem dr. Daniela Alaina Korony spółka oraz jej córki zamiast służyć narodowi – realizują interesy Partii oraz jej kolesiów.

Wieści o wymianie dotychczasowej Rady Nadzorczej Elewarru pojawiły się na łamach portalu Kontrrewolucja.net. Ten powołuje się z kolei na zaktualizowane informacje na oficjalnej stronie internetowej państwowego przedsiębiorstwa. Intratne stołki mieli stracić m.in. ludzie związani z Jackiem Sasinem oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych.

Elewarr oczyszczany z pisowców przed wyborami

Okazuje się, że stanowiska w Radzie Nadzorczej utracili m.in. Paweł Bukowski, prezes Spółki Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo, czy Marcin Sutkowski – dyrektor Biura Prawnego Marszałka Województwa Podlaskiego, związanego z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem.

– czytamy w artykule serwisu Kontrrewolucja.net.

Dziennikarze portalu zastanawiają się, czy nowi nominaci odnajdą się w swoich rolach lepiej od pisowskich poprzedników. Okazuje się bowiem, że nowe nazwiska nie były dotychczas kojarzone z grupą trzymającą władzę, a środowiskiem powiązanym z ugrupowaniami opozycyjnymi. Kontrrewolucja.net wprost pyta, czy wymiana kadry ma związek z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.

Jak podaje serwis, nowi ludzie w Radzie Nadzorczej to:

– Piotr Kocięcki – to Dyrektor Finansowy PZZ Stoisław, czyli spółki-córki Krajowej Grupy Spożywczej S.A., a więc właściciela Elewarru. Jest związany z wiceprezesem KGS S.A. Mirosławem Narojkiem, który jednocześnie sprawuje stanowisko Prezesa PZZ Stoisław. Nie jest to pierwsza funkcja Kocięckiego w radzie nadzorczej, wchodzi on już bowiem w skład żeńskiego zespołu piłki ręcznej z Koszalina. Klub na co dzień wspiera także powiązany z Platformą Obywatelską samorząd Miasta Koszalina

– dowiadujemy się.

– Mariusz Obszyński – to jeden z najbliższych współpracowników obecnego Prezesa Krajowej Grupy Spożywczej Marka Zagórskiego. Nominacja ta jest zaskakująca, Obszyński największą swoją karierę robił bowiem w czasach rządów Platformy Obywatelskiej i PSL. Jak czytamy na stronie pap-mediaroom.pl, pracował m.in. w: Przedsiębiorstwie Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń S.A. jako członek zarządu, PGNiG S.A. jako doradca zarządu, Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. jako dyrektor departamentu fuzji i przejęć oraz spółce Nafta Polska S.A. jako dyrektor biura nadzoru właścicielskiego. W trakcie swojej dotychczasowej pracy, za czasów Platformy Obywatelskiej, zasiadał w radach nadzorczych następujących podmiotów: Rafineria Czechowice S.A., Zakłady Chemiczne Police S.A., Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach S.A., Grupa LOTOS S.A., PERN Przyjaźń S.A., OLPP Sp. z o.o. oraz Naftoserwis Sp. z o.o. Szczególne kontrowersje budzi fakt, że odpowiadał on za budowę rurociągu Przyjaźń, który w czasach rządów Platformy Obywatelskiej był głównym projektem w ramach polepszania stosunków polsko-rosyjskich

– podaje portal.

Ostatnim z nominatów jest Magdalena Bartnik-Jaszewska – pracowała jako dyrektor Biura Ministra Zdrowia. Na jaw wychodzi więc, że nowo powołani nie mieli wcześniej styczności ze sprawami rolniczymi.

Sasin traci wpływy?

Kontrrewolucja.net zwraca uwagę na to, że transfer osób kojarzonych z PO może być próbą wyciągnięcia ręki do środowiska opozycji demokratycznej. Czy prawdą są więc głosy mówiące o politycznej korupcji? Nie byłoby to niczym nowym.

– Warto zauważyć, że obecny prezes Krajowej Grupy Spożywczej Marek Zagórski miał dosyć ciekawą przeszłość. Otóż w wyborach w 2001 roku został wybrany na posła z okręgu białostockiego, z listy Platformy Obywatelskiej. W wyborach prezydenckich w 2010 roku był członkiem komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego, a także członkiem zespołu współtworzącego jego program polityczny. W 2014 roku został natomiast wiceprezesem partii Polska Razem Jarosława Gowina (pozostał również wiceprezesem ugrupowania Porozumienie, powstałego w listopadzie 2017 z przekształcenia Polski Razem). Dopiero w 2018 roku Marek Zagórski dołączył do Prawa i Sprawiedliwości, co zbiegło się z przejęciem przez niego kierownictwa nad Ministerstwem Cyfryzacji. W końcu od kwietnia 2023 roku steruje Krajową Grupą Spożywczą

– informuje Kontrrewolucja.net.

U obserwatorów kwestii ubezwłasnowolnienia Elewarru pojawia się gorzka konstatacja: Krajowa Grupa Spożywcza sparaliżowała przedsiębiorstwo i dopuściła do sytuacji, w której wysokie stanowiska decyzyjne obsiadają osoby bez wiedzy z zakresu rolnictwa. Elewarr staje się przedmiotem zażartej walki wewnątrz frakcji PiS. Ma to być preludium większego konfliktu pisowców z Sasinem oraz jego grupą.

– Wygląda na to, że Elewarr został w dużej mierze ubezwłasnowolniony i sparaliżowany przez Krajową Grupę Spożywczą. Ze spółką żegnają się osoby posiadające wieloletnie doświadczenie, a powoływani są ludzie – zdaje się – bez większej wiedzy dotyczącej sektora rolnego. Jak widać, zaczął się nowy podział łupów. Ponadto według nieoficjalnych informacji minister rolnictwa Robert Telus zamierza lada dzień wystąpić do premiera, jeśli już tego nie zrobił, z wnioskiem o przekazanie Krajowej Grupy Spożywczej pod resort rolnictwa. To z kolei może być próbą odebrania wpływów ministrowi aktywów państwowych Jackowi Sasinowi

– stawia hipotezę Kontrrewolucja.net, przytaczając opinie swoich informatorów.

Z Rady Nadzorczej do Zarządu?

Zarząd Spółki też przeszedł osobliwą metamorfozę. Otóż ubiegłoroczny kandydat na stanowisko wiceszefa Elewarru Mariusz Obszyński (poległ w przedbiegach ze względu na nikłe doświadczenie w branży rolnej) nagle dołączył – jak wynika z informacji na stronie internetowej – do zarządu spółki.

– Aby uniknąć problemu w postępowaniu konkursowym (koniecznym w świetle aktu założycielskiego), nastąpiło oddelegowanie członka Rady do Zarządu (w ten sposób nikt nie zweryfikował kwalifikacji i doświadczenia kandydata)

– czytamy.

W międzyczasie nasz dziennikarz zapytał Krajową Grupę Spożywczą o to, jak to w ogóle możliwe.

– Dotychczasowa kadencja Rady Nadzorczej spółki Elewarr zakończyła się z końcem ostatniego pełnego roku obrotowego pełnienia funkcji przez członków Rady, tj. z dniem 30 czerwca 2023 roku. Powołanie nowych członków Rady Nadzorczej wymienionej spółki na kolejną kadencję nastąpiło zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym kodeksu spółek handlowych oraz postanowieniami aktu założycielskiego spółki”

– tłumaczy w odpowiedzi KGS.

Inną optykę na ten obrót spraw ma chociażby Kancelaria Konieczny Wierzbicki, której opinię przytaczamy poniżej:

Sam upływ kadencji nie jest równoznaczny z wygaśnięciem mandatu, o czym stanowi art. 202 i art. 218 k.s.h. (oraz ich odpowiedniki dla pozostałych typów spółek). Normy te zakładają, że w przypadku powołania do organu na dłużej niż rok, mandat wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji. Wyjątkiem jest sytuacja, w której umowa spółki stanowi inaczej. Momentem granicznym wygaśnięcia mandatu jest więc z reguły właśnie data zwyczajnego zgromadzenia wspólników, nawet jeśli kadencja upłynęła wcześniej. Mandat wygasa również wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania ze składu organu

– czytamy na stronie kancelarii radców prawnych.

Wracając do Krajowej Grupy Spożywczej, ta wszelkie wątpliwości związane z nowym składem Rady Nadzorczej oraz składem wcześniejszym ucina następująco:

– Członkowie Rady Nadzorczej Elewarr Sp. z o.o. nowej kadencji legitymują się właściwym przygotowaniem i wiedzą niezbędną do pełnienia obowiązków członków Rady Nadzorczej, w tym spełniają wymogi określone w art. 19 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz uzyskali pozytywną opinię Rady ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych.

ZOBACZ TEŻ: Morawiecki zapłacił 125 tysięcy za promocję świątecznego spotu? Google podał konkretną kwotę

Źródło: elewarr.pl, kontrrewolucja.net, pap-mediaroom.pl, prkoszalin.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również