Wywiad, którego szef PiS Jarosław Kaczyński udzielił rządowej stacji TVP Info jest jednym z pierwszych, w których polityk uczestniczył od momentu, kiedy podupadł na zdrowiu i z tego powodu musiał zastopować swój objazd po Polsce. W rozmowie polityk m.in. wyraził swoje opinie na temat przeciwników politycznych, a także odniósł się do problemów, z jakimi spotyka się rząd w Warszawie, któremu wciąż nie udaje się uzyskać pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Kaczyński przypomniał, że w obliczu wojny na Ukrainie rząd nie przygotował obozów dla uchodźców, ale z pomocą dla sąsiadów ruszyli zwykli obywatele.
– To, że w Polsce jest obecnie około 2 mln Ukraińców i nie ma obozów, że chwilami było ich znacznie więcej i też nie było obozów, to zasługa tego, że Polacy otwarli swoje domy i kiesy, jak to się kiedyś mówiło, żeby Ukraińców wesprzeć, to bardzo dobrze świadczy o naszym społeczeństwie
– podkreślił.
Rząd wciąż bez osiągnięć w zabieganiu o środki z KPO
Polityk odniósł się do palącej kwestii, jaką jest brak sukcesów rządu w procesie pozyskania od Unii Europejskiej funduszy w ramach KPO. Podkreślił znaczenie kwoty, jaką Polska mogłaby w ramach Planu uzyskać, a przy tym w ubolewającym tonie stwierdził, że “jest potrzebna współpraca różnych organów władzy”, a tymczasem rząd jest podzielony i “nie zawsze mamy do czynienia z jednolitym stanowiskiem”.
– To [Krajowy Plan Odbudowy – red.] jest duża suma, ja tego nie kwestionuję i na pewno by nam w tej chwili pomogła, i robimy wszystko co można, ja mówię o tym ośrodku rządowym, obozie politycznym, na którego czele stoję, żeby te środki otrzymać
– twierdził Kaczyński.
Mimo braku sukcesów w tej sprawie, przywódca obozu władzy stwierdził, że “aż tak źle nie jest” i wciąż “szanse są”, choć – jak zaznaczył – “pewności nie ma” czy Polska w najbliższym czasie te środki otrzyma.
Odniósł się także do kontrowersji narosłych wokół kolejnej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym (SN), której uchwalenie – jak obiecywał Morawiecki – miało zakończyć spór z UE oraz odblokować środki z KPO. Przypomnijmy – omawiana nowelizacja ostatecznie zniosła krytykowaną za upolitycznienie Izbę Dyscyplinarną i od teraz sprawy dyscyplinarne sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny (NSA), co według prawników stoi w sprzeczności z przepisami Konstytucji RP.
– Ta ustawa jest, po pierwsze, wprost sprzeczna z polską konstytucją. Art. 184 Konstytucji mówi, że Naczelny Sąd Administracyjny oraz inne sądy administracyjne sprawują w zakresie określonym w ustawie kontrolę działalności administracji publicznej. Tymczasem w tej ustawie (…) rząd chce wprowadzić zasadę, że to NSA ma rozstrzygać sprawy dyscyplinarne i uchylanie immunitetów w sprawach karnych sędziów. To jest dawanie kompetencji organowi, których on w Konstytucji nie ma, czyli po prostu zwykłe bezprawie. NSA nie może rozstrzygać spraw dyscyplinarnych i pewnie wszystkie sprawy zostaną zawieszone, bo Konstytucja jest nad ustawą
– wyjaśnił mecenas Roman Giertych.
Kaczyński zaprezentował jednak własne zdanie na ten temat, mówiąc, że przyznanie NSA kompetencji rozstrzygania spraw dyscyplinarnych “to nie jest problem konstytucyjny”.
Kaczyński przekonuje: Problem z praworządnością polega na tym, że sądy nie są nasze
Według Kaczyńskiego, problem z praworządnością w Polsce wynika z tego, że obozowi władzy nie udało się ich podporządkować.
– Tak, sądy są rzeczywiście Platformy Obywatelskiej w wielkiej mierze, nie mówię że wszystkie, nie mówię że każdy sędzia i to stan sprzeczny z zasadami praworządności
– żalił się Kaczyński.
W wywiadzie Kaczyński twierdzi, że “siły opozycji” są “siłami w wielkiej mierze zewnętrznymi”. Przekonywał, że “to, co proponuje” Rafał Trzaskowski, jest “radykalnym ograniczeniem wolności człowieka”.
– Natomiast twierdzenie że nienawidzę wolności, to tylko wyraz nienawiści Trzaskowskiego i już nie powiem o sobie, tylko powiem do wszystkich, którzy po prostu mają inne poglądy, nie są lewicowcami, są ludźmi poglądów konserwatywnych, a właśnie konserwatyzm, tak dobrze rozumiany, umiarkowany jest gwarancją rzeczywistych wolności człowieka
– przekonywał szef PiS.
Kaczyński wskazał, że “eksperymenty społeczne są wprowadzane w życie w atmosferze totalnego zakłamania“.
– On [Rafał Trzaskowski – red.] też twierdzi, że ja ciągle kłamie
– ubolewał.
Źródło: TVP Info