Serwis “Poufna Rozmowa” po raz kolejny opublikował maile, których autorami mają być politycy związani z PiS. “Poufna rozmowa” ma na swoim koncie m.in. opublikowanie maili Morawieckiego i Dworczyka. Tym razem korespondencja dotyczy tzw. wyborów kopertowych z 2020 r. Treść maili ukazuje reakcję polityków PiS na masową krytykę, jaka spadła nań wskutek afery związanej z wyborami kopertowymi. Poseł partii Ziobry, Janusz Kowalski, dzięki wyciekłej korespondencji mógł przekonać się, co naprawdę sądzi na jego temat “frakcja bankowa w PiS”.
Partia PiS krytykowana za wybory kopertowe
“Ostro to grzeją w mediach. Tu w tej sytuacji musi nas obóz wziąć w obronę. Nie ma k… mowy żeby MM i MD płacili za to sami, a palant [Janusz – red.] Kowalski jeszcze atakował za te decyzje i mówił że SP nie popiera bezkarności” – czytamy w ujawnionej korespodencji.
W tych słowach uczestnik rozmowy skomentował opinię Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który miał orzec, że “Mateusz Morawiecki rażąco naruszył prawo i wydał decyzję bez podstawy prawnej”. Opinia sądu dotyczyła organizacji tzw. wyborów kopertowych, które kosztowały budżet Polski ok. 70 mln złotych, chociaż finalnie się nie odbyły.
Dalsza część artykułu znajduje się pod grafiką.
Kowalski: “Zawsze oddaję, ale dwa razy”
Dziennikarka Justyna Dobrosz-Oracz zapytała Kowalskiego o jego zdanie na temat ujawnionych maili.
Pan będzie jakoś kontynuował wątek, że współpracownik premiera [Morawieckiego -red.] pisał o panu w mailach per. “palant Kowalski” – dopytywała dziennikarka.
Kowalski odpowiedział, że nie zamierza komentować maili, a “sytuacja jest taka, że dzisiaj skupiamy się na ważnych tematach”. Jego rozmówczyni dopytywała, czy ten nie czuje się urażony słowami współpracownika premiera.
CZYTAJ TEŻ: Morawiecki przekonuje: „Kryzys to pewna szansa”
CZYTAJ TEŻ: Emeryci nie będą zadowoleni z tej informacji. Tyle tracą na wartości ich emerytury
Ja mam grubą skórę. A z zasady, jak ktoś mnie uderzy, to zawsze oddaję, ale dwa razy – zagroził polityk.
Źródła: Twitter
