W miejscowości Blumenau na południu Brazylii doszło do krwawego ataku na przedszkole. Jak informują lokalne media, 25-latek wpadł do budynku z siekierą i rzucił się na dzieci oraz pracowników. Został szybko ujęty przez policję.
– Z wielkim smutkiem informuję o tym, że w przedszkolu Dobrego Pasterza w Blumenau doszło do ataku na dzieci i pracowników. Niestety, czworo z nich nie żyje – skomentował sprawę gubernator stanu Santa Catarina Jorginho Mello.
Tymczasem prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, określił atak “potwornym” dodając, że jest to “niedopuszczalny, absurdalny akt nienawiści i tchórzostwa przeciwko niewinnym, bezbronnym dzieciom”.
W mediach społecznościowych dodał, że strata dziecka jest największym bólem, jaki może dotknąć rodziców. Śmierć w wyniku ataku szaleńca poniosło troje chłopców i dziewczynka. Dzieci miały od 5 do 7 lat. Za sprawą ataku obrażeń nabawiły się również inne dzieci.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sławomir Mentzen kontra niepełnosprawny: Mogę tylko zaśmiać mu się w twarz
👁️🇧🇷 Czworo dzieci zginęło po ataku na przedszkole w Blumenau w Brazylii. Napastnik zabił dzieci toporkiem, a następnie poddał się policji. https://t.co/HY4swJqbcF pic.twitter.com/GFMSs6GLCt
— 𝕄 𝔸 ℝ ℂ 𝕀 ℕ ⚔️ 🇵🇱🐇💭 (@Marcin_Soc) April 5, 2023
źródło: TVN24