Molestowanie w Brazylii polskaracja.pl
źródło: Carla Ayres polskracja.pl

W Brazylii doszło do molestowania w trakcie posiedzenia Rady Miasta

W trakcie spotkania radnych miasta Florianópolis doszło do seksualnego molestowania radnej Patrii Pracujących Carli Ayres. Całe zajście zostało uwiecznione na nagraniu wideo. Do skandalicznego incydentu oraz tematu sytuacji kobiet w Brazylii odnieśli się czołowi krajowi politycy, w tym nowy prezydent Luiz Inácio Lula da Silva. 

Rzecz miała miejsce 7 grudnia w mieście Florianópolis na południu Brazylii. Na materiale wideo można zobaczyć lewicową radną Ayres, która przechodziła przez salę. Kiedy mijała fotel zajmowany przez Marquinhosa da Silvę, ten złapał ją za rękę i pociągnął w swoją stronę. Kobieta chciała uwolnić się, wtedy mężczyzna wstał z miejsca i objął ją w okolicach biustu całując w policzek. Sprawa szybko wywołała duże oburzenie w całym kraju.

Skrucha po fakcie

Carla Ayres poinformowała o złożeniu oficjalnej skargi na polityka do Rady Miasta oraz o powiadomieniu policji. W wyniku dużego poruszenia, seksualnie wyzwolony Da Silva opublikował oświadczenie, w którym wyraża skruchę za popełniony czyn.

– Przyznaję się do błędu. Zwróciłem się do radnej w sposób niezręczny, bez jej zgody i w związku z tym serdecznie przepraszam ją i wszystkie kobiety, które poczuły się dotknięte moim czynem. Podkreślam, że w żadnym momencie nie postąpiłem złośliwie, jednak niefortunnie naruszyłem jej przestrzeń. (…) Zawsze byłem obrońcą i orędownikiem udziału kobiet w polityce, będąc twórcą projektu zachęcającego kobiety do udziału w polityce, czy organizując Dzień Kobiet w Polityce. (…) Mam nadzieję, że radna, którą bardzo cenię, przyjmie mojej przeprosiny

– czytamy w piśmie.

Do podobnych i bardziej obrzydliwych zdarzeń dochodzi w Brazylii coraz częściej. W pierwszym półroczu 2021 roku miało miejsce o 8.3% więcej gwałtów niż w analogicznym okresie w 2020.

Brazylijski temperament

Zajście w szybkim tempie nabrało dużego rozgłosu. Głos w tej sprawie zabrał sam nowo obrany prezydent Brazylii Lula.

– Współczuję radnej Carli Ayres z Florianópolis (udziału w) absurdalnym epizodzie, który miał miejsce w Radzie Miasta. Kobiety powinny zajmować stanowiska decyzyjne i polityczne, a także zawsze być szanowane

– napisał prezydent Lula.

Swój komentarz zamieściło również wielu czołowych brazylijskich polityków. Słowami wsparcia chcieli poprzeć radną Ayres oraz zwrócić uwagę na podobne incydenty obecne w życiu największego kraju Ameryki Południowej.

– Moja droga! Jest mi bardzo, bardzo przykro z powodu tego wszystkiego! (Przekazuje Ci) całą moją solidarność, całą moją energię i poświęcenie w walce z procederem, który nęka nas każdego dnia. Jesteś wielka! Trzymaj się mocno

– przekazała Giovana Mondardo, radna miasta Criciúma.

– Przykro mi z powodu przemocy, której doznałaś. Nie ma miejsca na maczyzm w polityce, ani w żadnej innej przestrzeni. Musimy się z tym zmierzyć w sposób zdecydowany i stanowczy. Możesz na mnie liczyć

– skomentował Eduardo Zanatta de Carvalho, radny Balneário Camboriú

Podobnej formy wsparcia w gniewnym tonie użyła Daiana Santos, deputowana Komunistycznej Partii Brazylii.

– Jakie to obrzydliwe! Tak mi przykro, że musiałaś przez to przejść Carlo

– napisała.

źródło: tvn24.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Piotr Ratajczyk

Regionalista i gęboznawca. Jak mu dadzą, to zje. Średnia propaganda, średnia kuchnia, średni film.

Zobacz również