polskaracja.pl klarenabch
źródło: Adrian Klarenbach / TVP | YouTube/TVP Info / TVP

TVP zmienia decyzję ws. Klarenbacha? “Dostał klapsa, bo hasał na marginesie partyjnej linii politycznej”

Pod koniec marca głośnym echem w polskim mediach odbiła się wieść o degradacji, jaka spotkała Adriana Klarenbacha – jedną z twarzy telewizji rządowej. Prezenter z prestiżowego stanowiska w TVP Info miał zostać relegowany na podrzędną posadę w paśmie “TVP3 Info”. Wirtualne Media wskazują jednak, że kierownictwo telewizji partyjnej na początku kwietnia dokonało zmiany decyzji ws. swojego pracownika.

Adrian Klarenbach został usunięty z TVP Info po tym, jak w swoim programie skompromitował posła Solidarnej Polski (partia Zbigniewa Ziobry, koalicjant PiS) Mariusza Kałużnego. W programie “Minęła 20” polityk SP uderzył w lidera PO Donalda Tuska, twierdząc, że ten pobiera najwyższe świadczenie emerytalne w całej Polsce (wyjaśnijmy, że wysoka emerytura Donalda Tuska to wynik jego wieloletniej pracy w instytucjach Unii Europejskiej m.in. na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej oraz lidera Europejskiej Partii Ludowej).

Kompromitacja Kałużnego przyczyną odwołania pracownika TVP?

Człowiek Ziobry zadeklarował nawet gotowość do podjęcia zakładu w tej sprawie – powiedział, że “jeśli się znajdzie jeden człowiek, który ma wyższą emeryturę niż Donald Tusk” , to on sam przekaże na dom dziecka datek w wysokości swojego miesięcznego uposażenia (ok. 12,8 tys. złotych).

Już pod koniec programu Klarenbach przytoczył dane wskazujące, że Kałużny się myli, a Donald Tusk wcale nie posiada najwyższej emerytury w Polsce. Innymi słowy – polityk SP przegrał zakład. “Prześlę [pieniądze na dom dziecka – red.], sprawdzę i jeśli pan mówi prawdę, prześlę” – odparł zrezygnowany.

Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod materiałem wideo.

Niedługo po tym zdarzeniu – 23 marca portal Wirtualne Media poinformował, że kierownictwo telewizji rządowej podjęło decyzję o zawieszeniu Klarenbacha w TVP Info i relegowaniu go na podrzędne stanowisko w TVP3.

Klarenbach “dostał klapsa”?

Warto podkreślić, że Telewizyjna Agencja Informacyjna (TAI) swoją decyzję o relegowaniu Klarenbacha tłumaczyła chęcią “wzmocnienia” oddziałów lokalnych telewizji rządowej. Roman Imielski, zastępca redaktora naczelnego “GW” starał się wytłumaczyć, dlaczego kierownictwo TVP zdecydowało się na taki krok.

Wydaje mi się jednak, że lokalne oddziały będą teraz bardzo ważne dla PiS przed wyborami. Nie wygląda to na odsunięcie Klarenbacha, lecz na danie oddziałom lokalnym znanej twarzy, bo tam będzie się rozgrywała bitwa o dusze wyborców

komentował.

Dziennikarz dodał, że TVP “działa jak zamknięta twierdza”, a telewizja partyjna w obliczu kampanii wyborczej stara się wzmocnić swoje oddziały lokalne, ponieważ TVP Info “doszło do ściany, stało się stacją tylko dla zatwardziałych wyznawców PiS”.

Teraz wiemy, że kierownictwo telewizji rządowej jednak zdecydowało się pozostawić Klarenbacha w TVP Info, choć poprowadzi on także audycje w słabiej oglądanym TVP3.

Myślę, że Adrian Klarenbach dostał klapsa. W ostatnim czasie nieco “hasał” na marginesie partyjnej linii politycznej. Wykazywał jakieś przebłyski – nielubianego na Woronicza – krytycyzmu. Bez wątpienia dla takiej gwiazdy jak Klarenbach TVP 3 to degradacja

– tłumaczy Bogusław Chrabota, redaktor naczelny “Rzeczypospolitej”. Dziennikarz dodaje, że dla Klarenbacha obietnica pełnego powrotu do TVP Info to “wizja nagrody”, którą może otrzymać, pod warunkiem, że “będzie zachowywał się poprawnie” – “poprawnie” z punktu widzenia bieżących interesów obozu władzy.

Prawa ręka Morawieckiego tłumaczy pracownikowi TVP, jak ma atakować opozycję

Warto przypomnieć, że na krótko po relegowaniu Klarenbacha z TVP Info do TVP3 portal “Poufna Rozmowa” opublikował korespondencję, jaką dziennikarz miał w 2017 roku prowadzić z Michałem Dworczykiem – ówczesnym sekretarzem stanu w MON, późniejszym szefem Kancelarii Premiera i najbliższym współpracownikiem Mateusza Morawieckiego. W mailu Dworczyk tłumaczył, jaki przekaz Klarenbach powinien atakować opozycję i wybielać ekipę rządzącą w sprawie zakupu śmigłowców Caracal.

Przypomnijmy – ówczesny szef MON Antoni Macierewicz zerwał zawarty jeszcze przez poprzedni rząd kontrakt z Airbusem na dostawy dla Wojska Polskiego wielozadaniowych śmigłowców H225M CaracalZa zerwanie umowy Polska musiała zapłacić karę w wysokości ok. 80 000 000 złotycha Siły Zbrojne RP musiały dłużej korzystać z postsowieckich śmigłowców.

W mailu Dworczyk nakazuje pracownikowi TVP, by ten winę zepchnął na przedstawicieli opozycji i sugerował, że to b. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak “celowo chciał opóźnić procedurę” zakupu, ponieważ “nie dało się obronić tego wyboru”. Wskazał także, jak Klarenbach powinien obniżać autorytet b. ministra w oczach widzów telewizji partyjnej.

“Czy można dziś poważnie traktować krytykę ze strony ministra Siemoniaka, który obecnie zajmuje się administrowaniem grup na Facebooku, na których w niewybredny sposób obrażany jest m.in. śp. prezydent Lech Kaczyński?”

– pisał Dworczyk.

CZYTAJ TEŻ: Silvio Berlusconi trafił do szpitala. Były premier Włoch jest na oddziale intensywnej terapii

Źródła: TVP Info / wirtualnemedia.pl / polskaracja.pl / “Poufna Rozmowa”

+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Rainer Zybura

Pasjonat wojskowości oraz historii najnowszej Europy i Chin. Najczęściej rozpisuję się tutaj na temat afer i nadużyć grupy trzymającej władzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedemnaście + 10 =

Zobacz również