Hollywoodzki aktor Jamie Foxx od trzech tygodni przebywa w szpitalu w Atlancie. Wiadomo, że trafił do placówki po wypadku, jakiego doznał na planie filmu “Back In Action”. Cała sprawa owiana jest jednak tajemnicą, bowiem do tej pory informowano jedynie o tajemniczym “incydencie medycznym”.
Ostatnio przyjaciele i członkowie rodziny aktora poprosili o modlitwę za jego zdrowie, co wzbudziło mnóstwo niepokoju wśród internautów.
-Potrzebuję was wszystkich, abyście nieustannie wspierali naszego ukochanego brata Jamiego Foxxa, którego wszyscy kochamy i troszczymy się o niego w naszych sercach, umysłach i modlitwach! Potrzebujemy cię z powrotem, bracie – napisał Charles Alston, przyjaciel aktora.
Foxx przerywa milczenie
Niedługo później sam gwiazdor opublikował post, w którym zwrócił się do internautów. Jego słowa przyniosły otuchę wielu osobom.
– Doceniam płynącą do mnie miłość. To błogosławieństwo – przyznał Foxx na Instagramie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sławomir Mentzen nawiązał do matury z języka polskiego. “Oczywiście, że tak!”
źródło: Plejada.pl / Onet.pl