Skręt Donalda Tuska w lewo – według posła Konfederacji Stanisława Tyszki to właśnie jest przyczyną systematycznego wzrostu notowań Konfederacji. W programie “Onet Rano” parlamentarzysta uważniej przyjrzał się źródłom przypływu poparcia do Konfederacji.
W ostatnim czasie poparcie wolnorynkowej i narodowej Konfederacji wykazuje tendencję wzrostową, co potwierdzają wszystkie krajowe sondażownie. Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster dla “Super Expressu” pokazał, że na wolnorynkowe ugrupowanie chce oddać swój głos prawie 10 proc. Polaków. W sondażu IBRiS dla Onetu ugrupowanie odnotowało wynik 8,7 proc. Z kolei Kantar Public w swoim “sondażu obywatelskim” pokazuje, że Konfederację popiera 13-15 proc. Polaków.
Stanisław Tyszka: Tusk wykonuje populistyczny skręt w lewo
Przyczyny wzrostu notowań Konfederacji wyjaśnił poseł tego ugrupowania Stanisław Tyszka w rozmowie z portalem Onet. Wskazał, że największa partia opozycyjna, Platforma Obywatelska w ostatnim czasie niebezpiecznie skręciła w lewo, co mogło do niej zrazić część wyborców, w szczególności tych o nastawieniu wolnorynkowym. “Populistyczny, lewicowy, socjalistyczny skręt Tuska” – taką przyczynę rosnącego poparcia dla swojego ugrupowania widzi Stanisław Tyszka.
– Jak [Donald Tusk – red.] zaczął mówić o kredycie 0 proc., o dopłatach do najmu 600 zł, to wyborcy PO zrozumieli, że to się wiąże z podwyżką podatków, z dalszym łupieniem pracujących Polaków, że to jest po prostu niesprawiedliwe. I stwierdzili, że przerzucą poparcie na jedyne wolnościowe, wolnorynkowe ugrupowanie w Sejmie, czyli Konfederację
– tłumaczy parlamentarzysta.
Zdaniem posła, na korzyść jego ugrupowania działa także kształt obecnej walki politycznej – sprowadzenie programów głównych partii do “nie dopuścić PO” lub “odebrać władzę PiS”. Skutkiem ww. zjawiska jest plasowanie się konfederatów na pozycji trzeciej siły w polskiej polityce, nastawionej bardziej prorynkowo względem Platformy Obywatelskiej jak i PiS.
– Ludzie widzą, że jesteśmy atakowani przez PiS i PO (…) mówimy o tym, co należy w Polsce naprawiać. Dyskutujemy merytorycznie, przedstawiamy nasz program, w odróżnieniu od tego, co robią inne partie
– mówi Stanisław Tyszka.
Poseł: Nie zawiążemy koalicji z PiS
W wywiadzie poseł zdementował medialne pogłoski, według których jego partia ma przygotowywać się na zawarcie koalicji z obozem władzy.
– Nie biorę tego pod uwagę. Konfederacja jest najbardziej opozycyjnym ugrupowaniem wobec socjalistycznego PiS. Wystarczy prześledzić głosowania sejmowe. PO, PSL, Lewica, Polska 2050 dużo częściej głosują z PiS niż my. Natomiast rozumiem, że politycy PiS i PO próbują nas wepchnąć w tę koalicję, bo wtedy pozbywają się konkurenta
– wskazał parlamentarzysta.
Równocześnie deputowany nie krył, że jego ugrupowanie planuje w przyszłym parlamencie zająć stanowisko trzeciej sił i języczka u wagi:
– Jestem przekonany, że zdobędziemy kilkanaście procent, wprowadzimy do Sejmu kilkudziesięciu posłów. Wtedy może być tak, że ani jedna, ani druga strona tej wieloletniej wojny polsko-polskiej nie będzie mogła nic zrobić bez przedstawicieli Konfederacji
– tłumaczył Stanisław Tyszka.
CZYTAJ TEŻ: Departament Stanu USA: W Polsce władza zastrasza, nęka i poddaje przemocy dziennikarzy
Źródło: onet.pl