Dmitrij Miedwiediew ponownie grozi Polsce i krajom NATO. Rosjanin poinformował, że dostawy samolotów NATO na Ukrainę oraz ich naprawa w Polsce będą “sugerowały” wojnę z Rosją.
Polityk dodał, że wszystkie osoby, które mają jakikolwiek wpływ na tę decyzję, “będą musiały być uznane za uzasadniony cel wojskowy Federacji Rosyjskiej”.
Okazuje się, że takie informacje mogą stanowić element wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Miedwiediew grozi Zachodowi
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji nie przebierał w słowach, komentując zapowiedzi kolejnej partii uzbrojenia dla Ukrainy.
– Będzie to bezpośrednie wejście atlantystów do wojny z Rosją, ze wszystkimi tego konsekwencjami – napisał na Telegramie Miedwiediew.
Polityk podkreślił, że “państwo może być uznane za uczestnika działań wojennych” nie tylko w sytuacji, gdy dostarcza broń. W ocenie Miedwiediewa kraj, który na swoim terenie szkoli żołnierzy, również staje się uczestnikiem działań wojennych. Tym razem Miedwiediew zagroził konkretnym politykom, którzy decydują ws. pomocy dla Ukrainy.
– Najwyraźniej tylko to powstrzymuje zachodnich infantów przed przekazaniem samolotów i broni dalekiego zasięgu kijowskim junakom. Choć nie na długo. Pokusa zmiażdżenia Rosji jest zbyt wielka – powiedział rosyjski polityk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ukraińskiemu żołnierzowi udało się zniszczyć pięć czołgów. Sieć obiegło nagranie
źródło: wp.pl