źródło:

Rosyjski oficer zagrzewa do boju poborowych. Znalazł sposób na ich zmotywowanie?

Sytuacja na wojnie z Ukrainą wciąż nie przebiega po myśli Władimira Putina. Do sieci wyciekło nagranie z koszar, na którym oficer krzyczy do poborowych, a oni mu odpowiadają.

Wojna miała zapewnić dominację w najbliższej przestrzeni geopolitycznej Rosji, zaanektować tereny Donbasu, Ługańska, Zaporoża oraz okolic Mariupola. Ponadto miała doprowadzić do połączenia lądowego z Krymem. Z kolei błyskawiczny atak na Kijów miał dokonać przewrotu politycznego na Ukrainie. Przyczyniłoby się to do zmiany władz na takie, które będą bardziej przychylne bliskiej współpracy z Rosją. Plany jednak się nie powiodły, nic takiego nie miało do tej pory miejsca.

Początki inwazji nie wyglądały tak jak w roku 2014, kiedy Rosja zainicjowała wojnę hybrydową. Z pomocą wieloletnich szkoleń jednostek, przez kooperację Ukrainy i szkoleniowców z NATO, poziom wyszkolenia poprawił się. Ukraina walczy już 290 dzień.

Mobilizacja – pobór rekrutów

Tuż po ogłoszeniu poboru nastąpił exodus młodych mężczyzn z Rosji do krajów sąsiednich. Ci, którzy nie zareagowali natychmiast lub nie zdołali się wydostać z kraju, zostali wręcz wyłapani na ulicy. Młodzi poborowi byli przerażeni warunkami bytowymi, jakie zastali. Niektórzy z nich pierwsze dni musieli spędzać pod gołym niebem, ogrzewając się nocą przy ognisku. Nie dziwi więc, ogromny upadek morale poborowych.

Dyskomfort rekrutów, młodych mężczyzn z wielu regionów Rosji, wzrósł do takiego poziomu, że dochodziło do buntu w jednostkach. The Insider informował o awanturze w ośrodku szkoleniowym w Uljanowsku. Zmobilizowani z Czuwaszji nagrali wideo, gdzie przedstawili zarzuty dowództwu i władzom. Powiedzieli, że odmawiają udziału w wojnie na Ukrainie.

W opublikowanym filmie z ośrodka szkoleniowego mogliśmy słyszeć okrzyki mężczyzn: “jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!”. Do stłumienia buntu użyto sił OMON-u i Rosgwardii.


Nagranie z ośrodka szkoleniowego

“Czego chcemy?!” – pyta rosyjski oficer. “Krwi!” – odpowiadają mu poborowi. “Co będziemy robić?!” – pyta. “Zabijać!” – odkrzykuje mu tłum. Te wrzaskie to nagranie ukazujące technikę, za której pomocą oficerowie próbują podnieść morale nowych poborowych w rosyjskiej armii. Obecnie morale leży wręcz na ziemi.

Nagranie wykonano w jednym z garnizonów na terenie Chanty-Mansyjskiego Okręgu Autonomicznego (inna nazwa to Jugra) w środkowej Rosji. Zamieścił je na swoim kanale na Telegramie Edward Isakow. Jest to deputowany Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu).

Tak brzmiała dokładnie treść i słowa oficera i żołnierzy:

Na filmie widzimy oficera. Zagrzewa do boju poborowych zgromadzonych na placu apelowym w koszarach. Na koniec tłum wybucha śmiechem, ponieważ oficer zachował się jak ryczący niedźwiedź. . Poniżej transkrypcja zajścia:

– 3. Batalion jest…

– Wielki!

– 3. Batalion jest…

– Wielki!

– Kim jesteśmy?!

– Batalion Jugra!

– Czego chcemy!?

– Krwi!

– Co będziemy robić?!
– Zabijać!

– Kogo?!

– Wroga!
– Daaaaaaaaaaaa – rozbawia tłum młodych rekrutów oficer.

Poniżej nagranie, które pojawiło się na Twitterze.

Tego rodzaju zachowania, swoisty rytuał, w jednostkach wojskowych, to częste zjawisko. Wykorzystuje się tu psychologię tłumu, by kształtować, jednolite i zdecydowane działanie grupy. Dodatkowo buduje się przekonanie o słuszności sprawy, zwłaszcza u tych osób, które mają wątpliwości, czy iść na wojnę. Rosjanie są na co dzień bombardowani przez propagandę, która leje się hektolitrami w mediach państwowych. Wierzą zatem w potęgę swojego kraju, podczas gdy na froncie poborowi używają zardzewiałej broni z lat 50-tych.

źródło: własne, youtube, twitter, msn.com

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również