Władimir Putin wystąpił na Kremlu podczas spotkania z ambasadorami innych krajów. W czasie przemówienia doszło do niezręcznej sytuacji. Rosyjski prezydent nie spodziewał się, że zostanie potraktowany tak obcesowo.
Władimir Putin przywitał nowych ambasadorów w Rosji. Słowa polityka zostały jednak przyjęte dojść chłodno…to samo tyczy się pożegnania rosyjskiego dyktatora. O szczegółach informuje ukraiński Kanał24.
Putin upokorzony na Kremlu
Rosyjski prezydent nie spodziewał się tak chłodnej atmosfery. W czasie przemówienia silił się na oryginalność, jednak całość i tak wyszła dosyć ponuro. Kiedy zakończył swoje przemówienie, przekazał dyplomatom najlepsze życzenia. Następnie spodziewał się oklasków, które nie nastąpiły. W tym miejscu zapadła niezręczna cisza, a Putin wyglądał na zmieszanego. Dodatkowo obowiązujące koronawirusowe obostrzenia pogłębiły “dystans” między politykami.
– Na tym… na tym… niestety dla nas uroczystość się kończy, bo nadal obowiązują obostrzenia sanitarne. Nie będziemy mogli porozmawiać osobiście, ale na pewno będziemy mieli do tego jeszcze wiele okazji podczas waszej pracy. Życzę wam wszystkiego najlepszego. Dziękuję – powiedział rosyjski przywódca, po czym wyszedł z sali.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne niebezpieczne incydenty na granicy. Straż Graniczna wydała oświadczenie
No one applauded Putin after he finished his speech at the ceremony of ambassadors presenting their credentials in the Kremlin.
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) April 5, 2023
Putin waited for applause as he finished talking but none came. pic.twitter.com/SJRMLmcZRd
źródło: Telegram / TVN24