Przyłębska, czyli prezes Trybunału Konstytucyjnego, nie zamierza ustąpić ze stanowiska. Wyjaśniła to szóstce sędziów TK, którzy wezewali “odkrycie towarzyskie” Kaczyńskiego do rezygnacji.
Przyłębska zamierza pozostać na stanowisku prezesa Trybunału Konstytucyjnego do grudnia 2024. Wówczas to “odkrycie towarzyskie” przywódcy zakończy swoją dziewięcioletnią kadencję sędziowską.
Przyłębska nie chce ustępować
Przed kilkoma dniami sześciu z piętnastu sędziów TK wystosowało odezwę do Przyłębskiej, by ta ustąpiła ze stanowiska. Zdaniem sędziów, sześcioletnia kadencja prezes upłynęła już 20 grudnia 2022 roku. Ta została wybrana jednak jeszcze przed przyjęciem przez Sejm ustawy o kadencyjności prezesa TK.
“Szóstka członków Trybunału Konstytucyjnego żąda od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent Andrzej Duda wskaże nowego prezesa. Jednocześnie zawiadomili oni o swym wniosku prezydenta. Wskazują w nim, że na podstawie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła końca”
— czytamy w “Rzeczpospolitej”.
Sama prezes TK do sprawy ustosunkowuje się następująco:
— Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego działanie prawa wstecz jest wyjątkowo i tylko w pewnych okolicznościach dopuszczalne, ale zawsze musi być uregulowane przez ustawodawcę w sposób niebudzący żadnych wątpliwości. Przeciwna interpretacja ma niewiele wspólnego ze współczesnymi metodami i standardami wykładni prawa, przede wszystkim jednak z zasadami i wartościami konstytucyjnymi, na których straży sędziowie TK powinni stać
— przekonuje Przyłębska.
Co to oznacza? Prezes zamierza wytrwać na urzędzie do końca swojej kadencji sędziowskiej, czyli aż do grudnia 2024. Którzy sędziowie domagają się ustąpienia Przyłębskiej już teraz? Jak podała “Rzeczpospolita”, są to Wojciech Sych, Jakub Stelina, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski, Bogdan Święczkowski oraz Mariusz Muszyński.
— Pismo panów sędziów jest więc przedwczesne. Pełniona przeze mnie funkcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego wygasa z końcem mojej kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Realizacja prośby panów sędziów będzie zatem możliwa po 9 grudnia 2024 r.
— ruga sędziów Przyłębska.
źródło: rp.pl