Paweł Kukiz, polityk związany z obozem władzy, na antenie Radia ZET pochwalił Partię Jarosława Kaczyńskiego “za to, że coraz głośniej mówi o referendach”. Wyjaśnił, pod jakimi warunkami, może wystartować z list wyborczych PiS i na ile miejsc biorących liczy.
Prowadzący wywiad Bogdan Rymanowski wprost zapytał Kukiza, czy ten “kocha Jarosława”.
Kukiz: “Chwała panu prezesowi Kaczyńskiemu”
– Nie wiem, nie. Zależy w jakim sensie. Mogę go kochać dziś za to, że mówi o referendum ws. relokacji
– odparł polityk.
Mowa tutaj o najnowszym pomyśle szefa PiS, który rzucił, by podczas kampanii wyborczej zorganizować referendum, w którym Polacy będą mogli zadecydować, czy zgadzają się na unijny mechanizm relokacji uchodźców. Powyższa koncepcja jest mocno krytykowana przez działaczy opozycji, którzy zarzucają obozowi władzy, że zasłaniając się referendum, przyjmuje on do Polski tysiące obcych kulturowo migrantów.
CZYTAJ TEŻ: “PiS buduje 13 tys. miasteczko dla imigrantów z państw islamskich”. Jest odpowiedź władzy
– Chwała prezesowi Kaczyńskiemu i PiS za to, że coraz głośniej mówi o referendach i hańba opozycji
– grzmiał polityk.
Były muzyk oskarżył opozycję, że ta “blokuje obniżenie progu przy możliwości odwoływania burmistrzów i wójtów”, oraz “progów przy referendach” i która ma “sprzeciwiać się wyborowi sędziów pokoju bezpośrednio przez obywateli”. Polityk nie wskazał, jakimi działaniami opozycja ma blokować ww. inicjatywy i określił przeciwników Partii mianem “bolszewików”.
– Ja to sobie tłumaczę, że to m.in. efekt uporu KUKIZ15 przy walce o wprowadzenie demokracji bezpośredniej w Polsce. Udział obywateli w podejmowaniu ważnych dla państwa decyzji
– twierdził Kukiz.
Kukiz wyjaśnia, kiedy “podejmie decyzję o starcie” z list PiS
W dalszej części rozmowy były muzyk wyjaśnił, że jeśli w najbliższych wyborach będzie ubiegał się o dalsze trwanie na posadzie posła, wystartuje z Opola. Zapewnił, że jest gotów wystartować z list PiS, ponieważ “prezes Kaczyński werbalnie zapewnia wszystkie najważniejsze” postulaty ugrupowania byłego muzyka, ale zaznaczył, że przedtem musiałby od szefa Partii otrzymać dokument, w którym ten zobowiązuje się do realizacji postulatów byłego muzyka.
– (…) potrzebuję pisma z podpisem prezesa Kaczyńskiego i tyle i na to pismo czekam, mam nadzieję, że to będzie przed tą konwencją Prawa i Sprawiedliwości. (…) Jeżeli będę miał podpisany kwit, że tak powiem, z postulatami to wtedy podejmę decyzję o starcie, dopóki nie mam tego podpisanego, nie mogę powiedzieć, że ja będę startował z Prawem i Sprawiedliwością, naprawdę, muszę mieć to na piśmie
– wyjaśniał polityk.
Podał, że w razie kandydowania z list PiS liczy na “między 8-10” miejsc biorących.
Źródło: Radio ZET