Kaczyński - polskaracja.pl
źródło: fot. Facebook

Kaczyński sprzeda dom, żeby spłacić Radosława Sikorskiego? “Nawet nie wiem, czy to wystarczy”

Kaczyński będzie musiał zapłacić 708 tysięcy złotych na mocy wyroku warszawskiego sądu pierwszej instancji. Chodzi o głośny proces cywilny, który Radosław Sikorski wygrał z przywódcą w 2020 roku. Polityk opozycji demokratycznej pozwał wówczas szefa pisowców za słowa, które padły w 2016.

Kaczyński odniósł się do sprawy w rozmowie z prorządową “Gazetą Polską”. Przywódca przyznał w wywiadzie, że będzie zmuszony sprzedać dom. Jedno jest pewne: Portfel prezesa przejdzie kurację odchudzającą.

Kaczyński sprzeda willę?

Na początku grudnia warszawski sąd pierwszej instancji przyznał Radosławowi Sikorskiemu ponad 708 tysięcy złotych. Sprawa ma swój początek w 2016 roku, kiedy to Kaczyński przekonywał wówczas opinię publiczną, że były szef MSZ miał zablokować działania resortu mające na celu wyłączenie terenu katastrofy smoleńskiej spod jurysdykcji Federacji Rosyjskiej

W 2020 Radosław Sikorski wygrał z szefem grupy trzymającej władzę, domagając się przeprosin na łamach serwisu Onet. Przeprosin Kaczyński nie zamieścił, co polityk Koalicji Obywatelskiej wykorzystał na niekorzyść przegranego. Radosław Sikorski wpadł bowiem na pomysł wszczęcia tzw. egzekucji zastępowalnej, czyli zwrócenia się o publikację przeprosin na koszt przywódcy. Pieniądze na publikację tychże byłyby ściągnięte z konta polityka PiS, a przeprosiny opublikować miałby w imieniu wodza Sikorski.

Prezes udzielił wywiadu mediom Sakiewicza, gdzie nie wykluczył konieczności sprzedaży słynnej willi na Żoliborzu. Kaczyński przekonuje swoich fanów, że nie dysponuje tak wielkimi środkami pieniężnymi.

– Będę zmuszony sprzedać dom, nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam

– lamentował na łamach rządowego tabloidu.

Przywódca nawiązał do zbiórek, które rzekomo organizuje dla niego (lub dopiero będzie organizował, po publikacji wywiadu) żelazny elektorat.

– Z góry dziękuje za organizowanie zbiórek, by mnie wesprzeć, wiem, iż te inicjatywy płyną ze szczerego serca i rozumienia sytuacji w Polsce, ale nie przyjmę żadnego wsparcia

– obiecał wódz.

ZOBACZ TAKŻE: Jakimowicz zdemaskowany. Jego studiujący w Londynie syn wyjawił o ojcu prawdę: Nie zgadzam się z Tytusem Skibą

źródło: dorzeczy

+1
0
+1
4
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również