Arnold Schwarzenegger czekał trzy tygodnie na naprawienie “dziury” w jezdni. Miały to zrobić służby miejskie w dzielnicy Los Angeles, jednak nie wywiązały się z zadania. Były gubernator stanu Kalifornia w USA w końcu nie wytrzymał i wziął sprawy w swoje ręce. Nagranie z całej akcji szybko obiegło media społecznościowe.
Gwiazdor filmów akcji kolejny raz pokazał, że bardzo dba o swoją okolicę, a także o relacje sąsiedzkie. Na ostatnim nagraniu potwierdził, że nie bez powodu piastował stanowisko gubernatora Kalifornii.
“Hasta la vista, dziuro!”
Arnold Schwarzenegger czekał od trzech tygodni, aż dziura zostanie zalepiona przez odpowiednie służby. Tak się jednak nie stało. Aktor zakasał więc rękawy i na krótkim nagraniu pokazał, jak wraz ze swoim zespołem wypełnia ubytek odpowiednią mieszanką.
– Dzisiaj, po tym, jak cała okolica była sfrustrowaną tą gigantyczną dziurą, która od tygodni psuje samochody i rowery, wyszedłem z moim zespołem i ją naprawiłem. Zawsze mówię, nie narzekajmy, tylko zróbmy coś z tym. Proszę bardzo – napisał Schwarzenegger na Twitterze.
– Musisz to zrobić sam. To szaleństwo. Od trzech tygodni czekam, aż ta dziura zostanie załatana – dodał aktor.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Włochy: Ksiądz potknął się o sutannę. Upadł niosąc czekoladowe jajo
Today, after the whole neighborhood has been upset about this giant pothole that’s been screwing up cars and bicycles for weeks, I went out with my team and fixed it. I always say, let’s not complain, let’s do something about it. Here you go. pic.twitter.com/aslhkUShvT
— Arnold (@Schwarzenegger) April 11, 2023
źródło: Twitter