Trwa 76. edycja Festiwalu Filmowego w Cannes. Na słynnej uroczystości nie zabrakło wielkich gwiazd show-biznesu, takich, jak: Michael Douglas, Catherine Deneuve, Johnny Depp, Alessandra Ambrosio, czy Uma Thurman.
Wokół jednej osoby było szczególnie głośno. Chodzi o Harrisona Forda, którym publiczność była po prostu zachwycona.
Aktor w 1981 roku wcielił się w rolę legendarnego Indiany Jonesa i urzekł widzów na całym świecie. Ford od samego początku twierdził, że nikt inny nie będzie tak jak on nadawał się do tej roli.
Owacje na stojąco
Po wyczytaniu nazwiska aktora otrzymał on pięciominutowe owacje na stojąco. Wiadomo, że film “Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” będziemy mogli obejrzeć w polskich kinach już w czerwcu. Autorem scenariusza i reżyserem filmu jest James Mangold. Akcja “Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” toczy się w 1969 roku, kiedy trwa wyścig kosmiczny między USA, a ZSRR.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Taki wpis zamieścił Kacper Tekieli kilka dni przed śmiercią. Symboliczne zdjęcie
źródło: Instagram / YouTube