polskaracja.pl: Aktywiści zostali po ciemku
źródło: Screen z Twittera

Ekoświry w natarciu. Obsługa zostawiła ich i poszła sobie do domu [WIDEO]

Ekoaktywiści namiętnie praktykują przyklejanie się do różnych miejsc, po to by “walczyć ze zmianami klimatu”. Tym razem nie wszystko poszło po ich myśli, bowiem nikt nie zwrócił na nich uwagi.

Obsługa zlekceważyła kolejną prowokację i poszła sobie do domu. Ekoaktywiści zostali sami i w dodatku po ciemku. Happening miał miejsce w niemieckim Wolfsburgu, gdzie aktywiści protestowali przeciwko korzystaniu z paliw kopalnych przez koncern Volkswagena.

Obsługa “olała” aktywistów i poszła do domu

Obsługa nic sobie nie robiąc z całej akcji poszła do domu zostawiając ekologów ze zgaszonym światłem. Najprawdopodobniej wydawało im się, że pracownicy będą z nimi rozmawiać, prosić o coś lub donosić im jedzenie. Tak się jednak nie stało. Nikt się nimi nie zainteresował.

Aktywiści transmitowali swoje działania w internecie. Nie ukrywali oburzenia z racji tego, że wyłączono im ogrzewanie i światło. Czasami wpadali jedynie do nich ochroniarze, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.

Ekoszaleńcy poddali się po 42 godzinach, ponieważ zaczęły puchnąć im ręce. Na miejsce wezwano lekarzy, którzy stwierdzili ryzyko powstania niebezpiecznych zakrzepów.

źródło: Twitter / nczas

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

7 − 3 =

Zobacz również