Duda ochronił przed więzieniem dilera nielegalnych substancji psychoaktywnych. Prezydent znalazł się tym samym w ogniu krytyki, bowiem to już drugi raz, kiedy ułaskawia przestępcę narkotykowego.
Duda poprzednio ułaskawił niesławną Paulinę P., którą sąd w 2014 skazał na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za handel mefedronem. Dwa lata później Sąd Rejonowy Warszawa-Wola zniósł zawieszenie kary ze względu na unikanie kontaktów z kuratorem. Przestępczyni otrzymała akt łaski ze strony PAD-a, pomimo wyraźnego sprzeciwu prokuratora generalnego Ziobry oraz sędziego, który wydał wyrok. Według informacji do których dotarły dziennik “Fakt” oraz “Rzeczpospolita” , Paulina P. “wiedzie dzisiaj luksusowe życie”.
– Usłyszała wyrok więzienia w zawieszeniu, który został odwieszony, bo wielokrotnie zmieniała miejsce zamieszkania, nie informując o tym sądu i kuratora. Odsiadki udało jej się uniknąć właśnie dzięki ułaskawieniu Dudy, który uzasadnił to względami humanitarnymi. Wcześniej we wniosku o prawo łaski obrońcy Pauliny P. uzasadniali, że ma ona do spłacenia duży kredyt i trudną sytuację rodzinną, bo mąż też ma do odbycia odsiadkę za narkotyki
– czytamy na portalu rp.pl.
Duda łaskawy dla dilerów i przestępców seksualnych
Tym razem lokator Pałacu Prezydenckiego postanowił po raz kolejny wzbudzić kontrowersje i ułaskawić dilera dopalaczowego. Głos w sprawie zabrał poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
– Doszło do kolejnego ułaskawienia, które budzi uzasadnione kontrowersje. W interesie prezydenta powinno leżeć podanie motywów swojej decyzji, zamiast chować głowę w piasek
– mówi polityk opozycji demokratycznej, cytowany przez “Rzeczpospolitą”.
Duda decyzję o ułaskawieniu podjął już 7 grudnia. Przestępca ułaskawiony przez PAD-a został skazany za „posiadanie znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych oraz udzielanie ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Motywy, którymi kierował się PAD, wciąż pozostają zagadką. Biorąc pod uwagę to, że grupa trzymająca władzę chcę uchodzić za ugrupowanie o profilu konserwatywnym, łagodne traktowanie przestępców narkotykowych z pewnością nie umknie uwadze elektoratu.
W 2020 roku Duda uchronił przed więzieniem skazanego prawomocnym wyrokiem za przestępstwa seksualne. “Fakt” informował wtedy, że chodziło o czyny pedofilskie.
źródło: Planeta.pl