sondaż - polskaracja.pl
źródło: fot. Facebook/Wojsko Polskie

Czy Polacy chcą iść do wojska PiS? Ten sondaż mówi bardzo dużo

Sondaż pracowni United Surveys dla radia RMF FM i Dziennika Gazety Prawnej pokazuje czerwoną kartkę tym, którzy chcą zmusić Polaków do obowiązkowej służby wojskowej. Partia może zapomnieć o utworzeniu 300-tysięcznej armii zgodnie z deklaracjami bez aparatu przymusu.

Ten jednak, jak wskazuje sondaż, nie znajduje poparcia w społeczeństwie. Z badania wynika, że 58,5 procent Polaków nie chce przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej. Pacyfistyczne nastroje prezentują głównie lepiej zarabiający, mieszkający w miastach i popierający opozycję demokratyczną.

Sondaż pokazuje środkowy palec pisowcom

Największe poparcie dla powrotu niewolnictwa wykazuje wieś. 32 procent mieszkańców najmniejszych miejscowości jest zdania, że pobór dobrze zrobiłby młodemu pokoleniu zmęczonemu ośmioletnimi rządami grupy trzymającej władzę. W największych miastach entuzjazm związany z poborem występuje już tylko u 9 procent ankietowanych.

Z badania United Surveys dowiadujemy się również, że 20,1 procent badanych uważa, że obowiązkowa służba wojskowa powinna dotyczyć wyłącznie mężczyzn. Tylko 18,7 procent rodaków chce posyłać do okopów kobiety.

A jak wygląda to od strony politycznej? Na ewentualne zaciąganie młodych w kamasze krzywo patrzy 63 procent wyborców opozycji i 56 procent wyborców PiS. Za poborem są głównie respondenci o bardzo niskich zarobkach (49 proc. osób z dochodem netto między 1 tys. a 1,9 tys. zł) oraz bez jakiegokolwiek dochodu (44 proc.). Spośród tych, którzy zarabiają najwięcej (7 tys. zł i więcej) militaryzacji polskich mężczyzn domaga się tylko 3 procent ankietowanych.

ZOBACZ TEŻ: Sasin o recesji: “Sytuacja materialna jest o niebo lepsza niż była”. Odpowiedział, czy żałuje zmarnowania 70 milionów na wybory kopertowe

źródło: RMF FM

+1
4
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
Udostępnij:

Autor

Dariusz Kloch

Koneser dań serwowanych na ostro, najlepiej w okolicznym chińczyku. Zaciągnięty na ten świat w celu harówy za miskę ryżu w charakterze taniej siły roboczej.
Pasjonat sumiennej obserwacji cyrku wokół.

Zobacz również