Aferzysta Czarnek może szybko spaść ze stołka, a to za sprawą polityków Polski 2050. Utworzona przez nich petycja “CzarnekOUT” ma na celu dymisję ministra edukacji. Ważne jest zebranie odpowiedniej liczby głosów przed zbliżającym się głosowaniem w Sejmie nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra grupy trzymającej władzę.
Politycy opozycji zachęcają Polaków do pisania listów do senatorów, by “nakłonić ich do pomocy w nacisku na posłów”.
– Pokażmy jak wiele z nas chce normalnej, szanującej każdego człowieka edukacji publicznej i szefa resortu szkolnictwa, który dba o wszystkich, a nie tylko o wybranych
– czytamy w opisie petycji.
Na początku miesiąca posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk złożyła do marszałek Witek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Czarnka. Pod wnioskiem złożyli podpisy posłowie KP-PSL, Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej. Oczekiwane przez opozycję głosowanie ma się odbyć 7 marca, a zakończyć 9 marca.
Czarnek raus!?
Politycy opozycji i autorzy petycji apelują do obywateli o włączenie się do akcji usunięcia ministra edukacji i nauki. Głosy na tę chwilę można składać wyłącznie za pomocą Internetu, lecz według zapewnień organizatorów wkrótce przeprowadzone zostaną fizyczne zbiórki głosów poparcia.
– Polska oświata od wielu lat nie ma szczęścia do ministrów edukacji. Nie inaczej jest z Przemysławem Czarnkiem, który za swoją pracę zbiera wyjątkowo niskie noty: Blisko 70% Polek i Polaków źle ocenia jego pracę i domaga się dymisji. Wyjątkowy sprzeciw budzą decyzje ministra przyznające środki z jego funduszu wyłącznie organizacjom zbliżonym do partii rządzącej
– czytamy dalej w opisie petycji.
– Jako szef resortu edukacji swoimi działaniami i słowami (Przemysław Czarnek) ma wpływ nie tylko na wiedzę i umiejętności uczniów i studentów, ale także kształtuje ich postawy, charaktery oraz stosunek do państwa. Każdy, kto nie mieści się w ideologicznych ramach ministra Czarnka spotyka się z dehumanizacją i atakami. I nie ma znaczenia, czy są to polityczni oponenci, nauczyciele i nauczycielki walczące o godność zawodu, czy dzieci i młodzież ośmielające się otwarcie pokazywać swoją różnorodność i chęć czynnego udziału w życiu społecznym i politycznym
– piszą autorzy petycji.
– Chcemy wyjść do dorosłych i przekonać ich jak bardzo szkodzi nam szkoła tworzona przez Przemysława Czarnka. Dobrze wiemy, że krytyczną ocenę poczynań ministra mają także jego koleżanki i koledzy ze Zjednoczonej Prawicy. Pokażmy jak wiele z nas chce normalnej, szanującej każdego człowieka edukacji publicznej i szefa resortu szkolnictwa, który dba o wszystkich, a nie tylko o wybranych
– oświadcza Polska 2050.
To wszystko przez tę willę?
Otóż nie tylko o słynną willę Czarnka się rozchodzi. Dziennikarze tvn24.pl dowiedli przenikanie pieniędzy z funduszu Czarnka do organizacji powiązanych z partią. Często tych, których założycielem lub udziałowcem jest polityk grupy trzymającej władzę. Tymczasem wiele placówek dydaktycznych nie otrzymuje żadnego dofinansowywania. Na podstawie sondażu Kantar dla “Faktów” TVN i TVN24 – 68 procent zapytanych Polaków żąda, aby Czarnek wyleciał i oddał resort edukacji.
źródło: tvn24.pl