W audycji “6. Dzień Tygodnia w Radiu Zet” poruszono gorący temat oceny działań Jana Pawła II. Jednym z gości był europoseł PiS Czarnecki, który zgodnie z linią Partii gorączkowo bronił Wojtyły. Do studia zaproszono także m.in. Krzysztofa Śmiszka oraz Joannę Muchę.
W programie Andrzeja Stankiewicza dalej debatowano nad postawą Jana Pawła II wobec pedofilii w Kościele. Gośćmi Radia Zet byli: Joanna Mucha – Polska 2050, Krzysztof Śmiszek – Lewica, Ryszard Czarnecki – PiS, Łukasz Rzepecki – Kancelaria Prezydenta oraz Agnieszka Pomaska – Koalicja Obywatelska.
Zdaniem Joanny Muchy, należy domagać się otwartego dostępu do dokumentów kościelnych w celu zbadania ogólnego problemu nadużyć seksualnych wśród duchownych. Krzysztof Śmiszek natomiast odniósł się do przyjętej przez Sejm dwa dni temu ustawy o obronie Wojtyły. Zaznaczył, że Lewica jako jedyny klub zagłosowała przeciw.
– Ja specjalnie nie wyszedłem z tej sali. Patrzyłem na posłów i posłanki PiS, którzy dostali jakiejś religijnej ekstazy i licytowali się, kto ma większy portret papieża. Niektórzy trzymali go do góry nogami. Myślałem sobie wtedy, że co trzeci z nich jest po rozwodzie, są zamieszani w afery i kradzieże. Każdy z nich ma swoje grzeszki, a teraz próbują czyścić sobie sumienia wizerunkiem papieża. Uważamy, że PiS dopuszcza się haniebnej manipulacji. Sejm nie jest miejscem, w którym rozstrzyga się, czy ktoś był święty, czy nie. Dlatego jako Lewica odcięliśmy się od tego
– mówi Śmiszek.
Nie wolno obrażać papieża!
Krytycznie do słów opozycji odniósł się Czarnecki. Jego zdaniem reportaż TVN24 “Franciszkańska 3” to jawny “atak na polskie wartości i katolicyzm“.
– Atakowany jest człowiek, który jaki pierwszy papież zmienił prawo dotyczące pedofilii w Kościele. Niektórzy eksperci uważają, że wręcz zrobił rewolucję pod tym względem – mówił, dodając, że oskarżenia wobec papieża zostały oparte o zeznania księży, którzy współpracowali z władzami PRL
– przekonuje europoseł grupy trzymającej władzę.
Jego zdaniem, w czasach PRL księża pedofile byli skazywani, co oznacza, że zdawano sobie sprawę z istniejącego problemu i podejmowano z nim walkę. W kontrze prowadzący Andrzej Stankiewicz przypomniał fakt, że Karol Wojtyła, będąc biskupem, pozwolił na dalszą posługę księdzu skazanemu za pedofilię, już po odbyciu wyroku. Wtedy właśnie Czarnecki użył porównania molestowań dzieci przez księży do niewolnictwa w Ameryce.
– Jako historyk powiem, że nikt poważny w tej chwili w Ameryce nie oskarża ojców Stanów Zjednoczonych o to, że mieli niewolników. Ta dyskusja jest historyczna. Wtedy były inne normy. Dzisiaj patrzymy na ten drażliwy temat oczami współczesnymi
– przekonywał.
– Mówimy o Kościele, a nie mówimy o środowiskach artystycznych, dziennikarskich, politycznych
– dodał pisowiec.
źródło: Donald.pl