Morawiecki posłał córkę do prywatnej szkoły polskaracja.pl
źródło: fot. youtube/TelewizjaRepublika

Córka Morawieckiego w prywatnej szkole. Czy premier nie ufa polskiej oświacie pod rządami Czarnka?

Morawiecki posłał swoją córkę do jednej z prywatnych szkół katolickich na terenie Warszawy. Koszt rocznego czesnego w takiej placówce sięga około kilkunastu tysięcy złotych. Ten fakt to raczej słaba reklama czarnkowego systemu edukacji.

– My też rozpoczęliśmy dziś kolejny rok szkolny. Córeczko, pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. Zwłaszcza na matematyce i potem na HiTcie

– czytamy w poście premiera.

Internauci szybko wytknęli Morawieckiemu koszta uczęszczania do widocznej na zdjęciu szkoły. Wpisowe do szkoły podstawowej kosztuje 1200 złotych. Za rok nauki w klasach I-VI trzeba zapłacić 13 tysięcy złotych, a w dalszych klasach 14 tysięcy. Natomiast w liceum, opłaty mogą sięgnąć nawet 28,5 tysięcy złotych za rok.

Antyreklama publicznych szkół

– W istocie, posyłając dzieci do prywatnej placówki, może Pan w ograniczony sposób przejmować się co tam Pański minister od edukacji wyprawia. Nie wystawia Pan tą decyzją najlepszej rekomendacji polskiemu systemowi publicznej oświaty

– oceniła Anna-Maria Żukowska z Lewicy.

– W Polsce trudno mówić o równym dostępie do edukacji. Rząd PiS tak ją zrujnował, że każdy, kogo na to stać, zabiera dziecko z tego systemu albo płaci za korepetycje. Premier dał czytelny sygnał, że nawet on nie ufa publicznej edukacji

– skomentowała przewodnicząca komisji edukacji w Radzie Warszawy Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej w wywiadzie dla Wyborczej.

źródło: tvn24.pl

+1
0
+1
0
+1
2
+1
0
+1
4
+1
2
Udostępnij:

Autor

Piotr Ratajczyk

Regionalista i gęboznawca. Jak mu dadzą, to zje. Średnia propaganda, średnia kuchnia, średni film.

Zobacz również