polskaracja.pl: Co się dzieje z Halinką Kiepską?
źródło: Screen z telewizja Puls

Co się dzieje z Marzeną Kipiel-Sztuką? Gwiazda przeżyła ogromne dramaty

Marzenę Kipiel-Sztukę najlepiej kojarzymy z roli Halinki Kiepskiej. “Świat według Kiepskich” przez lata cieszył się dużym uznaniem telewidzów. Gwiazda ostatnio wyznała, że cierpi z powodu problemów finansowych, nie zamierza się jednak załamywać. Zaprzeczyła również, jakoby miała żyć w ubóstwie.

– Nie byłam nigdy w skrajnej biedzie, a nawet gdybym była, moje dobre wychowanie i poczucie jakiejś przyzwoitości nie pozwoliłoby na organizowanie na moją rzecz żadnych pieniędzy czy zrzutek. Czy ja wyglądam na zabiedzoną i zagłodzoną? – wyjaśniła w rozmowie z pomponikiem.

Niewiele osób wie, że na aktorkę spadło wiele trudnych doświadczeń. W przeszłości musiała pochować aż trzech swoich partnerów. Pierwszym mężem Kipiel-Sztuki był Konrad Sztuka, który był reżyserem. 10-letnia relacja zakończyła się rozwodem. Aktorka mocno skupiła się na karierze i nie zdecydowała się na dzieci. Jej pierwszy mąż niedługo po rozwodzie zapadł na nowotwór złośliwy i zmarł w wieku 50 lat.

Kolejnego partnera aktorka poznała na planie “Kiepskich”. Był nim operator Mariusz, który pochodził z Wrocławia. Okazuje się jednak, że mężczyzna miał już żonę i dzieci. Relacja ta nie była więc łatwa. Mężczyzna zmarł nagle w 2005 roku na planie sitcomu.

Trudne doświadczenia serialowej gwiazdy

Drugim mężem gwiazdy był Przemysław Buksakowski, który był pracownikiem stacji benzynowej. Para pobrała się w 2007 roku. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie problem alkoholowy mężczyzny. Kipiel-Sztuka próbowała wyciągnąć ukochanego z uzależnienia. Tutaj również relacja zakończyła się tragicznie. W styczniu 2009 roku mężczyzna zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej.

Marzena Kipiel-Sztuka bardzo ciężko zniosła śmierć drugiego męża. Zmagała się wówczas z depresją.

– Trochę trwało, zanim odzyskałam równowagę po śmierci Przemka. Nie obeszło się bez terapii, psychiatry, pobytu w ośrodku, ale wiem, że bez ludzi z mojego otoczenia, którzy cały czas byli przy mnie i wspierali mnie, nigdy nie wyszłabym z depresji. Za każdym razem wydawało mi się, że to będzie do końca życia. Trudno, jestem życiowym frajerem. Dostaję po tyłku, bo kompletnie nie mam nosa do ludzi – wyznała aktorka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Xi Jinping z wizytą u Putina. “Podpiszą ważne dokumenty”

źródło: party.pl / pomponik.pl

+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Udostępnij:

Zobacz również