Clint Eastwood nie zwalnia tempa i pomimo 93 lat na karku nadal aktywnie pracuje w branży filmowej. Niebawem do kin trafi kolejny obraz w reżyserii wybitnego aktora. Nosi on tytuł Juror #2 i opowie o historii przysięgłego zamieszanego w morderstwo.
Clint Eastwood na pewno nie przejdzie na emeryturę w tym roku. Pogłoski, jakoby Eastwood miał żegnać się z pracą filmowca pojawiały się już w 2019 roku przy okazji premiery “Przemytnika”. Całe szczęście, 93-latek nie zrezygnował wówczas ze swojej pasji. Legenda amerykańskiego kina planuje jeszcze raz o sobie przypomnieć i zwieńczyć karierę thrillerem sądowym pod tytułem “Juror #2″. Czy będzie to już “naprawdę ostatni” obraz w przebogatym dorobku artysty? Mamy nadzieję, że nie.
Clint Eastwood kręci Juror #2
Film powstaje pod opieką wytwórni Warner Bros., z którą Clint Eastwood związany jest od przeszło 50 lat. Zdjęcia jeszcze się nie rozpoczęły, nie ruszył też casting. Wiadomo jednak, że tym razem Eastwood nie wystąpi w głównej roli, bowiem widzi w niej młodą hollywoodzką gwiazdę. Według wstępnych ustaleń, w głównego bohatera wcieli się aktor związany z dużą produkcją, której premiera odbędzie się za kilka miesięcy.
W kogo wcieli się szczęśliwiec? “Juror #2” opowie o perypetiach przysięgłego w procesie o morderstwo. Mężczyzna uświadomi sobie, że to on doprowadził do śmierci ofiary. Tym samym motywem przewodnim obrazu będą rozterki głównego bohatera dotyczące nieuczciwego pokierowania ławą przysięgłych w celu zatajenia prawdy, bądź… wydania się w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Clint Eastwood występuje na dużym ekranie od lat 50-tych XX wieku. Od tamtej pory wykreował kultowe role w spaghetti westernowej “Trylogii Dolarowej”, serii filmów o Brudnym Harrym czy “Gran Torino”, gdzie wcielił się w zgorzkniałego starca polskiego pochodzenia, Walta Kowalskiego. Od 1971 Eastwood pojawia się również za kamerą: Jako reżyser zadebiutował thrillerem “Zagraj dla mnie Misty”. Przez ponad pięćdziesiąt lat nakręcił liczne westerny (“Bez przebaczenia”), filmy wojenne (“Listy z Iwo Jimy”, “Sztandar chwały”, “Snajper”) czy dramaty takie jak “Oszukana”, “Za wszelką cenę” lub wspomniane wcześniej “Gran Torino” albo niedawny “Cry Macho”.
ZOBACZ TEŻ: CD Projekt Red wprowadza kontrowersyjny przywilej dla części pracowników. “Jest to kolejny krok w kierunku…”
źródło: filmweb