Jeśli Putin wygra na Ukrainie, nie zatrzyma się i może wejść na terytorium NATO – zapowiedział były wiceprezydent USA Mike Pence w czasie rozmów z wyborcami w stanie Iowa. Dodał, że Putin nie jest geniuszem, a zwyczajnym zbrodniarzem wojennym.
Były wiceprezydent w negatywnym tonie wypowiedział się o administracji prezydenta Bidena, mówiąc o zbyt wolnych dostawach broni dla Ukrainy i niezdecydowaniu dotyczącym wysyłania myśliwców F-16.
– To nie jest nasza wojna, ale wolność jest naszą walką – przekazał Pence.
Zdaniem amerykańskiego polityka, Putin będzie dążył do kontroli nad Ukrainą i nie zatrzyma się tylko na niej. Ocenił, że zadaniem NATO jest powstrzymanie Rosji, by jednocześnie odstraszyć Chiny od inwazji na Tajwan.
Pence odniósł się również do wypowiedzi prezydenta Trumpa, który nie chciał powiedzieć, że chce by Ukraina zwyciężyła w wojnie.
– Cóż, szczerze mówiąc, kiedy Władimir Putin wjechał na Ukrainę, były prezydent nazwał go geniuszem. Ja znam różnicę między geniuszem a zbrodniarzem wojennym – przyznał.
Mike Pence rozpoczął swoją kampanię wyborczą, włączając się do wyścigu o nominację Partii Republikańskiej w wyborach na prezydenta. Zgodnie z nowymi sondażami znajduje się na trzecim miejscu z poparciem ok. 5 proc. wyborców republikańskich.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dobre wiadomości. Profil Konfederacji po trzech miesiącach wraca na Facebooka
źródło: PAP / gazeta.pl
