Dwóch europarlamentarzystów PiS może być zamieszanych w aferę, która rozpala umysły sporej części Europejczyków. Chodzi o korupcyjno-szpiegowski skandal z Katarem w tle.
Jak podaje “Rzeczpospolita”, belgijscy śledczy badają także europosłów PiS – chodzić ma o T. Porębę i R. Czarneckiego.
Europosłowie PiS zamieszani?
Katar miał korumpować europarlamentarzystów. Belgijski wymiar sprawiedliwości bada obecnie około 60 osób – wśród nich jak informuje “Rzeczpospolita”, znajdują się Poręba i Czarnecki.
– Wczoraj Tarczyński z PiS rżał, jak szalony o korupcji w PE. Czarnecki biegał i komentował ją w mediach a dziś… Okazuje się, że europosłowie PiS: Poręba i – a jakże – Rycho Czarnecki są objęci postępowaniem w tej sprawie. Ktoś jeszcze się temu dziwi?
– napisał na Twitterze jeden z internautów.
Wypowiedź Czarneckiego z grudnia
Czarnecki jeszcze przed miesiącem wykazywał dużo mniejszą powściągliwość niż dzisiaj. W grudniu w rozmowie z Ogórek w audycji „Rozmowa dnia” Polskiego Radia PiK porównywał skandal szpiegowsko-korupcyjny do fabuły filmu sensacyjnego.
– To największa afera korupcyjna w kręgach UE od czasu sprzed prawie 20 lat, kiedy w wyniku podobnie głośnej afery do dymisji musiała się podać cała Komisja Europejska. To się zdarzyło pierwszy raz w dziejach i ostatni zresztą.
Teraz to trochę wygląda jak scenariusz filmu sensacyjnego. Setki tysiące euro w torbach plastikowych, zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, włoski partner pani wiceprzewodniczącej, włoski lobbysta, kiedyś poseł, który jest w tle. Dzisiaj sensacyjna dymisja innej bardzo ważnej europosłanki – przewodniczącej komisji praw człowieka, Belgijki Marii Arena, również socjalistki. Do tego uciekający samochodem z milionami euro ojciec pani wiceprzewodniczącej
– opowiadał wyraźnie podniecony Czarnecki.
źródło: Twitter/Rzeczpospolita