Rick i Morty dorobili się kilku sezonów i pokaźnej bazy fanów na całym świecie. Kontrowersyjna kreskówka dla starszej widowni znowu rozbłyśnie na ekranach, bowiem jej współtwórca Justin Roiland usłyszał zarzuty o przemoc domową.
Justin Roiland to nie tylko producent, animator, scenarzysta i reżyser głośnego serialu animowanego dla raczej dojrzalszych widzów. Amerykanin przez lata brawurowo wcielał się zarówno w rolę Morty’ego, jak i jego szalonego dziadka Ricka. Popularność aktora głosowego może zostać jednak przyćmiona przez akt oskarżenia o przemoc wobec kobiety.
Rick i Morty osieroceni
Jak podały amerykańskie media i telewizja NBC, Justin Roiland usłyszał zarzuty dotyczące przemocy domowej wobec kobiety, z którą swego czasu miał się spotykać. Sprawą zajmuje się kalifornijski sąd w hrabstwie Orange County. Incydent, podczas którego Roiland miał popełnić “przestępstwo przemocy domowej skutkujące uszkodzeniem ciała” miało nastąpić w 2020 roku. Co więcej, twórca serialu Rick i Morty miał dopuścić się “przestępstwa bezprawnego uwięzienia poprzez groźby, przemoc, oszustwo i/lub podstęp”.
Prawo stanu Kalifornia przewiduje tutaj karę do 7 lat pozbawienia wolności. Już wcześniej padały oskarżenia pod adresem Roilanda, lecz opinia publiczna nie była dostatecznie zaznajomiona ze szczegółami. Dopiero teraz, dzięki NBC News, na jaw wyszły kulisy śledztwa. Współtwórca kreskówki miał zmaltretować swoją ofiarę w styczniu 2020 roku. Kobieta złożyła skargę na producenta dopiero kilka miesięcy później, w maju. Jeszcze w sierpniu Roiland wpłacił kaucję na kwotę 50 tysięcy dolarów oraz decyzją sądu otrzymał trzyletni zakaz zbliżania się do poszkodowanej. Co ciekawe, Roiland nie przyznaje się do winy.
Głos w sprawie zabiera wyłącznie prawnik oskarżonego. Jak podaje portal Deadline:
– Dla jasności, Justin nie tylko jest niewinny, ale także żywimy wszelkie oczekiwania, że sprawa ta zostanie oddalona, gdy biuro prokuratora okręgowego zakończy metodyczną analizę dowodów. Nie możemy się doczekać przywrócenia dobrego imienia Justina. Pomożemy mu ruszyć naprzód tak szybko jak to możliwe
– brzmi lakoniczne oświadczenie prawnika Roilanda.
źródło: filmweb
