Były już prezenter TVN Filip Chajzer wyznał, że pracuje nad swoją książką. – To będzie dość gruba historia, której państwo nie znają, ale poznają – zapowiada tajemniczo.
Stacja TVN zarzuciła prezenterowi, że odszedł do konkurencyjnego miejsca, w tym przypadku do Radia ZET. Jak informują media, to mogła być najbardziej prawdopodobna przyczyna, dla której dziennikarz stracił pracę.
Filip Chajzer postanowił odnieść się do tej sytuacji i opublikował post na Instagramie.
– Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem. Żeby uniknąć niepotrzebnych nikomu nerwów, rozwiązuję właśnie tę umowę sam i na tym kończę przygodę z moją kochaną stacją. Pisząc to, zbiera mi się łezka. Mam wspaniałych rodziców i również talent, którego nie zmarnuje. Ostatnie zdanie to już zasługa mojego terapeuty. Wierzę w siebie i znam swoją wartość. Nie mogę być czyimś zakładnikiem we własnym życiu! – czytamy.
Filip Chajzer pisze książkę
Następnie przyznał, że pisze książkę, w której zawrze istotne informacje ze swojego życia. Dodał, że będzie to obszerna historia, która powinna zaciekawić wiele osób. Szczególnie, że dotyczy jego osobistych przeżyć i doświadczeń.
– Chodzi o to, żeby przestać się bać, żeby przestać być zakładnikiem swojego życia. Zakładnikiem toksycznego związku, zakładnikiem relacji z rodzicem, zakładnikiem zwyczajów, tradycji itd. Często nie podejmujemy ważnych decyzji w życiu, dlatego, że np. boimy się tego, co powiedzą inni. Albo boimy się odejść z jednej pracy, choć czujemy, że to już nie jest nasze miejsce po to, żeby spróbować gdzieś indziej. Po to, żeby znowu wyłożyć karty na stół. Tak sobie żyjemy i tkwimy w tym do emerytury, a drugiego życia nie będzie. Niestety. I o tym będzie ta książka – tłumaczył dalej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Atak na biuro poselskie ministra Błaszczaka. W ruch poszły kamienie i nie tylko
źródło: NaTemat / Świat Seriali