Zgodnie z kremlowską narracją, myśliwiec był maszyną treningową i nie posiadał uzbrojenia. Do eksplozji Su-30 doszło w trakcie ćwiczeń w obwodzie królewieckim. Dwuosobowa załoga samolotu zginęła na miejscu.
– 2 sierpnia, podczas wykonywania lotu szkoleniowego w obwodzie królewieckim, myśliwiec Su-30 rozbił się na niezamieszkanym terenie
– podał Zachodni Okręg Wojskowy.
Za śmierć dwóch rosyjskich pilotów najprawdopodobniej odpowiada awaria maszyny. Dziennik “Ukraińska prawda” opisuje, że myśliwiec przed zderzeniem pikował w dół, a następnie eksplodował w powietrzu.
Ruscy spadają z nieba
To już kolejny tego typu wypadek. 27 lipca w Republice Ałtaju Su-7, a 17 lipca Su-25 rozbił się na Morzu Azowskim.
źródło: Donald.pl
+1
+1
+1
1
+1
2
+1
+1
3