Urugwaj zmaga się obecnie z największą od 74 lat suszą. Katastrofa naturalna zmusiła obywateli do mieszania wody słodkiej ze słoną. Nie przeszkadza to jednak Google, który zdecydował się na postawienie w kraju nowej bazy danych. Inwestycja będzie pochłaniała miliony litrów wody dziennie.
W stolicy Urugwaju Motevideo, gdzie ogłoszono stan wyjątkowy wybuchły protesty niezadowolonych obywateli. Strajki dotyczą głównie krytyki uprzywilejowanej pozycji przemysłu i zakładów obcego kapitału, które do działania potrzebują olbrzymich ilości wody. Tym samym zwykli obywatele muszą cierpią z powodu braku wody.
– Tylko niewielka część wody w Urugwaju jest wykorzystywana do spożycia przez ludzi. Większość wykorzystywana jest w dużych gałęziach przemysłu rolnego, takich jak przemysł sojowy, ryżowy i drzewny. Teraz mamy Google, które planuje wykorzystać ogromne ilości wody
– skomentowała Daniel Peña, badaczka z Uniwersytetu Republiki w Montevideo.
🇺🇾 | "ES DESOLADOR": En siete días o menos Montevideo se quedará sin agua potable, según la última actualización de las autoridades. #Uruguay pic.twitter.com/4kZQjd37WF
— Alerta Mundial (@AlertaMundial2) July 5, 2023
Google zabierze wodę Urugwajczykom
Amerykański gigant zakupił 29 hektarów ziemi, aby postawić centrum danych. Na podstawie informacji pozyskanych z ministerstwa środowiska wynika, że inwestycja do funkcjonowania będzie wymagała 7,6 milionów litrów wody dziennie. To liczba, jaką codziennie zużywa 55 tysięcy obywateli. Woda, w którą ma być zaopatrzona serwerownia ma pochodzić z lokalnych rezerw wody pitnej.
Urugwajski rząd podważa dane opublikowane przez Peñię i nazywa nieaktualnymi. Biorąc pod uwagę obecnie panujące warunki korporacja zdecydowała się na postawienie mniejszej budowli. Ponadto, Google oświadczyło, że pracuje nad programem, który ma skorygować zużycie wody.
– Projekt centrum danych w Urugwaju jest wciąż w fazie rozpoznawczej, a zespół techniczny Google aktywnie pracuje przy wsparciu władz krajowych i lokalnych. Spodziewamy się, że wstępne liczby (takie jak prognozowane zużycie wody) będą podlegać korektom. W Google zrównoważony rozwój jest podstawą wszystkiego, co robimy, a sposób, w jaki projektujemy i zarządzamy naszymi centrami danych, nie jest wyjątkiem
– przekazano.
źródło: Donald.pl